Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Beard: "Musimy wierzyć w siebie"

2009-04-01

 Alana Beard była prawdziwą liderką Lotosu PKO BP Gdynia w meczach półfinałowych z Wisłą Can Pack Kraków. Amerykanka w pierwszym meczu zdobyła 19 punktów, cztery razy trafiła za trzy punkty, zaliczyła też 4 zbiórki i 2 asysty. W niedzielę było jeszcze lepiej: 18 punktów, 8 zbiórek, 2 przechwyty i 3 bloki.

- Chyba nie spodziewałaś się, że te dwa pierwsze mecze będą miały taki, a nie inny przebieg?

- Myślałam, że Wisła postawi nam twardsze warunki, ale nawet, gdyby rywalki zagrały mecz życia, to by nas nie zatrzymały. Trafiłyśmy z formą idealnie, świetnie też mieliśmy rywalki rozpracowane. Myślę, że zagrałyśmy tak, jak tego od nas oczekuje trener. Była walka, była agresja, było zaangażowanie, wzajemna pomoc i mobilizacja.

- Wcześniej z Wisłą przegrałyście trzy razy. Tamte wyniki nie siedziały Wam w głowach? Nie obawiałyście się rywalek?

- A dlaczego miałybyśmy się bać? Z Wisłą można wygrać, co nie raz udowodniłyśmy. Tamte wyniki nie miały żadnego znaczenia, tak samo jak teraz nie ma znaczenia, że prowadzimy 2:0. To nam jeszcze nic nie daje, musimy postawić kropkę nad i. Na pewno takie mecze podnoszą morale zespołu, ale nie możemy popadać w samouwielbienie. Faktem jest, że trener nam powtarza, że musimy wierzyć w siebie, w to, że jesteśmy lepsze od rywalek. Z takim nastawieniem łatwiej się gra.

- Co było kluczem do sukcesu nad Wisłą?

- Obrona i gra zespołowa. Tworzyłyśmy w tych meczach dobrze rozumiejący się kolektyw, wszystkie żyłyśmy wydarzeniami na boisku, nawet te dziewczyny, które grały mało, albo wcale.

- Teraz rywalizacja przenosi się do Krakowa. W takiej formie szanse na zwycięstwo są bardzo duże.

- Przed meczem szanse są zawsze takie same dla jednej, jak i dla drugiej drużyny. Chcemy w Krakowie wygrać, ale nie możemy się rozluźnić i myśleć, że jak dwa razy łatwo wygrałyśmy to następne zwycięstwa są formalnością. Tak nie jest, Wisła to jedna z najlepszych drużyn w Europie i z pewnością przed własną publicznością będą chciały się zrehabilitować. My postaramy się zagrać jeszcze lepiej niż w Gdyni, zapowiada się więc pasjonujący mecz, a wygra lepszy. Wierzę, że to będzie Lotos PKO BP Gdynia. Żałuję tylko, że do Krakowa nie możemy zabrać tych kilku tysięcy naszych fantastycznych kibiców, którzy tak wspaniale nas dopingowali. Atmosfera była fantastyczna a doping nas uskrzydlał.

(klub)

fot. Katarzyna Napiórkowska

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama