Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Co się dzieje z naszym Jerzykiem?

2013-03-15

Po niemalże legendarnym wystąpieniu Jerzego Janowicza w turnieju Masters w Paryżu, słuch o najlepszym polskim tenisiście prawie zaginął. To jednak nie był koniec jego kariery, a dopiero jej początek. Awansując na 26. pozycję w światowym rankingu otworzył sobie drzwi do największych turniejów na całym globie.

Podczas zawodów w Paryżu Jerzyk podbił serca nie tylko polskich widzów. Wszyscy kibicowali młodemu chłopakowi, który z prawdziwą klasą pokonywał najwyżej ulokowanych w rankingu graczy. Nie obronił się przed nim Andy Murray, ani Janko Tipsarevic. Dopiero w finale uległ Davidowi Ferrerowi, obecnie czwartej rakiecie świata, wynikiem 4:6, 3:6.

W styczniu Janowicz wziął udział w renomowanym turnieju Australian Open. Nie bez problemów przebrnął przez dwie pierwsze rundy. W trzeciej dobra passa niestety się skończyła i Jerzyk przegrał z wyżej notowanym Nicolasem Almagro.  Podczas zawodów w Melbourne wyszedł ognisty temperament Polaka. Ile razy jeszcze nie zauważysz piłki? – krzyczał w stronę sędzi spotkania, za co został w końcu ukarany na  2 500 dolarów amerykańskich. Za swoje zachowanie nie zapłacił jednak ani grosza.

Po zakończeniu Australian Open awansował w rankingu ATP na pozycję 24.

Jerzyk pojawił się także w turnieju Indian Wells (ciągle trwa), gdzie został zupełnie zdominowany przez Francuza - Richarda Gasqueta w trzeciej rundzie. To jednak nie koniec jego zmagań w Kaliforni. Polski tenisista, w parze z Treat’em Huey’em, już dzisiaj o 19:00 czasu polskiego stanie w walce o finał w tenisowym deblu.

Janowicz jest także reprezentantem Polski w pucharze Davisa. Po wygranej ze Słowacją, nasza reprezentacja stawi czoła zawodnikom z RPA. Faworytami w tych rozgrywkach są Polacy, ale kto okaże się lepszy dowiemy się dopiero na początku kwietnia.

W swojej karierze Jerzy Janowicz zarobił już prawie 800 000$.

KG

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama