W najbliższą niedzielę, 17 kwietnia, o godzinie 14:00 na Stadionie KS „Bielawianka” przy ulicy Sportowej 10 w Bielawie zawodnicy Bielawa Owls podejmować będą Kozły Poznań w ramach trzeciej kolejki Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego.
To pierwsze z czterech spotkań z rzędu, które bielawianie rozegrają na własnym obiekcie. W każdym z tych meczów zmierzą się z drużyną grającą w ekstraklasie od niemal samych jej początków. Jednak nie zapominajmy, że Sowy opuściły drugą ligę z kompletem zwycięstw i grając na swoim boisku potrafią być niezwykle groźnym rywalem. Silna linia defensywna tego zespołu uniemożliwia przeciwnikom grę biegową, a atak gospodarzy prowadzą Ben Jones i Jordan Stutzman, którzy będą stanowić nie lada wyzwanie dla obrony gości. Do gry powróci także Mateusz Morasz, rozgrywający Sów, który musiał opuścić boisko w trzeciej kwarcie meczu przeciwko The Crew.
Gospodarze doceniają swoich rywali: - Długo analizowaliśmy mecze Kozłów i muszę przyznać, że jest to bardzo dobra drużyna. Grali na równi z zespołami takimi jak Eagles i Seahawks, które po wzmocnieniach obcokrajowcami należą do czołówki. Nie jesteśmy jednak na straconej pozycji. Gramy u siebie i wygramy - zapowiada Przemysław Klinger, prezes Owls.
Odmienne zdanie z pewnością mają Kozły. Mimo dwóch porażek z Warsaw Eagles i Pomorzem Seahawks zapowiadają, że jadą do Bielawy po dwa punkty i popsują świętowanie kibicom Sów. – Wszyscy zawodnicy są w pełni sił, a po meczu z Pomorzem nie zanotowaliśmy żadnych kontuzji. Poza tym przeanalizowaliśmy poprzednie występy i wiemy, co robiliśmy źle. Do wyjazdu zostały nam trzy treningi i będziemy ćwiczyć aż uda się wyeliminować wszystkie niedociągnięcia - twierdzi Krzysztof Supel, prezes Kozłów Poznań. Po zapowiadanych zmianach zespół ma stać się silniejszy, a atak jeszcze trudniejszy do zatrzymania przez gospodarzy.
Podczas meczu czekają także inne atrakcje: - Nawiązaliśmy kontakt z dużą grupą wolontariuszy, którzy zadbają o rozrywkę. Mamy do rozdania mnóstwo gadżetów klubowych, piłek i koszulek – zachęca Przemysław Klinger, prezes Bielawa Owls. Poprzedni mecz domowy drużyny był tak udany… że zabrakło biletów. Dlatego warto zaopatrzyć się w nie wcześniej – w przedsprzedaży (koszt 6 zł). W dniu meczu cena wynosi 10zł.
ip
