Kamil Grosicki nie zaliczy do udanych wczorajszego meczu Sivassporu z Mersin. Polak przestrzelił dwa rzuty karne w odstępie minuty!
Były piłkarz Jagiellonii nie trafił w bramkę i za pierwszym razem, i kiedy sędzia nakazał powtórkę strzału z jedenastu metrów (jeden z obrońców Mersin zbyt szybko wbiegł w pole karne). Sivasspor na szczęście dla Grosickiego wygrał 1:0.
JUR