Robert Kubica już nigdy nie odzyska pełnej władzy w dłoniach, taki jest werdykt specjalistów.
"Przy poważnej kontuzji przedramienia, przerwaniu ciągłości ścięgien i nerwów, co według mnie mu się przytrafiło, powstaje prawdziwy problem. Przecięty nerw, nawet jeśli będzie perfekcyjnie naprawiony, nigdy nie będzie pracował w dokładnie taki sam sposób jak przedtem. To oznacza, że ani funkcje mięśni ani czucie nie będą takie same - pojawi się słabość, a zręczność będzie mniejsza" - powiedział dla F1 Racing angielski specjalista David Warwick.
Zdanie Brytyjczyka nie oznacza to, iż polski kierowca nie wróci do sukcesów w Formule 1.
SZUCH