Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Piłką ręczną rządzi Szmal

2010-06-02

 KOMENTARZ
Mija już drugi miesiąc odkąd Sławomir Szmal uznany został najlepszym piłkarzem ręcznym świata sezonu 2009/2010. Nie mija za to duma po tym zdarzeniu.

Bo chociaż jesteśmy potęgą szczypiorniaka, od paru ładnych lat liczymy się w świecie, mamy na swoim koncie dwa medale czempionatu globu i wysokie miejsca zajmowane na Mistrzostwach Europy i Igrzyskach Olimpijskich, rekordów popularności nie bijemy. Piłka ręczna wciąż jest u nas traktowana dość sezonowo (od meczu kadry do meczu kadry, względnie od starcia Vive Targów Kielce do starcia Vive Targów Kielce, i to tylko w Lidze Mistrzów). Nasi, chociaż dzielnie walczą na światowych parkietach, nie są wymieniani w jednym szeregu z Nikolą Karabaticem, Ivano Balicem czy Danielem Narcissem.

Nawet Sławomir Szmal stanowi tutaj bardzo ciekawy i dziwny przypadek. Od kilku sezonów nasz gracz błyszczy, udowadniając jak klasowym jest zawodnikiem. Na ostatnich Mistrzostwach Europy został wybrany najlepszym na swojej pozycji. Na wcześniejszym turnieju ustąpił miejsca tylko słynnemu Francuzowi, Thierry'emu Omeyerowi. Mimo tego, nasz golkiper nie ma pewnego miejsca w składzie swojej drużyny, Rhein-Neckar Loewen. I jest to o tyle paradoksalne, że rywalizację przegrywa z Henningiem Fritzem, bramkarzem reprezentacji Niemiec, który jednak w naprawdę znakomitej formie był... w 2004 roku.

Szmal poszedł jednak po rozum do głowy i za rok już go w "Lwach" nie będzie. Da za to możliwość podziwiania swoich parad polskim kibicom, bowiem przenosi się do Vive Targów Kielce. To wspaniały ruch - zwłaszcza, że trafi pod skrzydła Bogdana Wenty. W Kielcach nikt mu nie będzie zabierał miejsca w składzie, nikt nie będzie faworyzował swoich podstarzałych rodaków. A Szmal bardzo szybko pokaże (który to już raz?), że jest fachowcem w swojej dziedzinie.

Na mnie Sławomir Szmal robi wielkie wrażenie. Miałem okazję podziwiać jego grę na żywo podczas Turnieju Kwalifikacyjnego do IO Pekin 2008. W Hali Stulecia popularny "Kasa" był mocnym punktem zespołu. Mi zaimponowało zwłaszcza jego skupienie. Nawet gdy nasi przeprowadzali atak pozycyjny, kapitan Szmal z pełnym zaangażowaniem rozgrzewał się, aby być gotowym na każdą następną akcję. Do legendy przeszedł też wywiad, którego udzielił TVP zaraz po zdobyciu brązowego medalu MŚ, gdzie bez zbędnych ceregieli na pytania dziennikarza jak będzie świętować sukces, odparł: "Idę pić alkohol". I po co się kryć? Przecież wiadomo, że takie używki też są dla sportowców, zwłaszcza po świetnie wykonanym zadaniu.

W dzisiejszym sporcie coraz większą (a może i już największą?) rolę odgrywają pieniądze. Piłka ręczna nie jest w tym odosobniona. Z całą pewnością rządzi nią Szmal.

Tomasz Szuchta

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama