Robert Kubica zajął czwarte miejsce w Grand Prix Hiszpanii. Polski kierowca potwierdził, że jeśli jego bolid nie sprawia problemów - może walczyć z najlepszymi. Na torze w Barcelonie najlepszy był Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari. Po wyścigu mówiono jednak głównie o rewelacyjnym debiutancie z McLarena, Brytyjczyku Lewisie Hamiltonie.
Grand Prix Australii - nieskończone, Grand Prix Malezji - ostatnie miejsce. Pierwsze dwa wyścigi sezonu Robertowi Kubicy nie wyszły. Malkontenci zaczęli narzekać, że Polak - najlepszy debiutant poprzedniego sezonu - jest przereklamowany i że jego partner z BMW-Sauber, Nick Heidfeld, jest o klasę lepszy. Narzekania na Kubicę przycichły nieco po Grand Prix Bahrajnu, gdzie nasz kierowca - jadąc rezerwowym bolidem - zajął 6. miejsce.
Po Grand Prix Hiszpanii krytyka Kubicy ucichnie pewnie na dobre. Polak nieźle spisał się w kwalifikacjach, zapewniając sobie piąte miejsce. W wyścigu było jeszcze lepiej. Kubica umiejętnie odnalazł się w tłoku na pierwszym łuku i utrzymał pozycję. Po dziewięciu okrążeniach awansował o jedno "oczko", korzystając z awarii samochodu Fina Kimi Raikkonena (Ferrari). Tę pozycję Kubica zachował aż do końca wyścigu.
O wiele gorzej będzie wspominał niedzielny wyścig kolega Kubicy ze stajni BMW-Sauber, Nick Heidfeld. Niemiec był bohaterem sytuacji, która w Formule 1 zdarza się niebywale rzadko. Na 24. okrążeniu Heidfeld zdecydował się zjechać do pitstopu. Tu zaczęła się jego gehenna. Najpierw prawe przednie koło nie chciało się dokręcić, a gdy wreszcie się to udało - mechanik nie zdążył odkręcić klucza do zmiany opony, bo inny technik dał Heidfeldowi znak, że może jechać! Zdezorientowany Niemiec najpierw ruszył, po chwili się zatrzymał, licząc na pomoc ze strony mechaników, ale że nikt się do tego nie kwapił - wyruszył na tor. Czeski błąd mechaników BMW kosztował go spadek aż na 15. miejsce. Po okrążeniu, Niemiec ponownie pojawił się w pitstopie, gdzie feralny klucz odkręcono. Ale to nie był koniec niedzielnego pecha niemieckiego kierowcy. Okazało się, że skrzynia biegów jego bolidu także funkcjonuje wadliwie. W poprzednich wyścigach usterki skrzyni biegów dokuczały Kubicy. W Grand Prix Hiszpanii to Heidfeld przegrał walkę z techniką i nie ukończył wyścigu.
W Hiszpanii, najlepszy był Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari. Było to drugie zwycięstwo kierowcy włoskiej stajni w tym sezonie. Massa także miał "przeboje" z obsługą techniczną. Na 20. okrążeniu, Brazylijczyk zjechał do boksu. Kiedy ruszał okazało się, że na tyle jego bolidu pojawiły się płomienie! Mechanik tankujący paliwo nieopatrznie uronił parę kropel na kadłub pojazdu, a te wywołały ogień. Wyglądało to groźnie, ale skończyło się na strachu. Specjalne zabezpieczenie antypożarowe zadziałały, benzyna się spokojnie wypaliła, a Massa pojechał dalej. Jak się okazało, po zwyciestwo.
Gorzej powiodło się w Hiszpanii koledze Massy z Ferrari, Finowi Kimi Rakkonenowi. Zwany w światku F1 "Icemanem" kierowca przejechał zaledwie 9 kółek i wycofał się z wyścigu. Zawiodła elektronika jego bolidu.
Po zawodach, najszerzej uśmiechał się Lewis Hamilton z McLarena. Debiutujący w F1 Brytyjczyk, mający ledwie 22 lata, w Hiszpanii zajął 2. miejsce i wskoczył na fotel lidera klasyfikacji generalnej! Hamilton uzbierał na swoim koncie 30 punktów i o 2 "oczka" wyprzedza swojego kolegę ze stajni, Hiszpana Fernando Alonso.
Alonso miał w niedzielę sporego pecha. Jechał przed rodzimą publiką, a to zawsze motywuje do zajęcia jak najlepszej lokaty. Mistrzowi świata nie było jednak dane wysłuchać narodowego hymnu, odgrywanego po zawodach dla zwycięzcy. Na pierwszym zakręcie Alonso ryzykownie zaatakował Massę, ale Brazylijczyk nie dał się wyprzedzić. Alonso za zaliczył wycieczkę poza tor. Później Hiszpan starał się gonić rywali, ale na staraniac się skończyło i Alonso musiał zadowolić się trzecim miejscem.
Grand Prix Hiszpanii (Barcelona) - wyniki
Lp. | Czas | |
1. | Felipe Massa (Ferrari) | 1:31.36,230 |
2. | Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) | + 6,790 s |
3. | Fernando Alonso (McLaren-Mercedes) | + 17,456 |
4. | Robert Kubica (BMW-Sauber) | + 31,615 |
5. | David Coulthard (RedBull) | + 58,331 |
6. | Nico Rosberg (Williams) | + 59,538 |
7. | Heikki Kovalainen (Renault) | + 1.02, 128 |
8. | Takuma Sato | + 1 okrążenie |
9. | Giancarlo Fisichella (Renault) | + 1 okr. |
10. | Rubens Barichello (Honda) | + 1 okr. |
11. | Anthony Davidson (Super-Aguri) | + 1 okr. |
12. | Jenson Button (Honda) | + 1 okr. |
13. | Adrian Sutil (Spyker) | + 2 okr. |
14. | Christjan Albers (Spyker) | + 2 okr. |
Nie ukończyli | ||
Alexander Wurz (Williams) | ||
Kimi Raikkonen (Ferrari) | ||
Nick Heidfeld (BMW-Sauber) | ||
Ralf Schumacher (Toyota) | ||
Mark Webber (RedBull) | ||
Scott Speed (Toro Rosso) | ||
Vitatonio Liuzzi (Toro Rosso) | ||
Jarno Trulli (Toyota) |
Czołowa dziesiątka kierowców F1
Lp. | Punkty | |
1. | Lewis Hamilton (McLaren) | 30 |
2. | Fernando Alonso (McLaren) | 28 |
3. | Felipe Massa (Ferrari) | 27 |
4. | Kimi Raikkonen (Ferrari) | 22 |
5. | Nick Heidfeld (BMW-Sauber) | 15 |
6. | Giancarlo Fisichella (Renault) | 8 |
6. | Robert Kubica (BMW-Sauber) | 8 |
8. | Nico Rosberg (Williams) | 5 |
9. | Jarno Trulli (Toyota) | 4 |
9. | David Coulthard (RedBull) | 4 |
Klasyfikacja konstruktorów
Lp. | Punkty | |
1. | McLaren | 58 |
2. | Ferrari | 49 |
3. | BMW-Sauber | 23 |
4. | Renault | 11 |
5. | Toyota | 5 |
5. | Williams | 5 |
7. | RedBull | 4 |
Łukasz Maślanka
(lukasz.maslanka@dlastudenta.pl)