Pech nie opuszcza polskiego kierowcy Formuły 1. Robert Kubica złamał nogę w tym samym miejscu, co podczas lutowego wypadku.
Przypomnijmy, że 6 lutego 2011 roku Kubica uległ bardzo groźnemu wypadkowi w trakcie rajdu Ronde di Andora. Walka toczyła się wtedy nie tylko o powrót Polaka do ścigania, ale w ogóle o pełną sprawność.
Niestety, po zerwaniu z nim kontraktu przez stajnię Renault rehabilitacja Kubicy będzie jeszcze musiała się przedłużyć. Polak złamał bowiem kość piszczelową w prawej nodze w wyniku niefortunnego upadku na oblodzonym chodniku. Źródła w tej sprawie są na razie sprzeczne, ale wiele wskazuje na to, że do kontuzji doszło w tym samym miejscu co podczas zeszłorocznej kraksy. Operacja nogi odbędzie się w piątek.
JUR