Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Ruch Chorzów nie zagra w Orange Ekstraklasie!

2007-07-19

 Komisja Odwoławcza PZPN nie przyznała Ruchowi Chorzów licencji na grę w Orange Ekstraklasie! Według władz związku, Ruch ma zbyt duże długi. Przedstawiciele "Niebieskich" zamierzają przekonać PZPN do zmiany decyzji. Twierdzą, że spłata zadłużenia idzie zgodnie z planem.

Ruch Chorzów to jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów. "Niebiescy" sięgali po mistrzostwo Polski 14 razy. Chorzowianie mają też sukcesy na arenie międzynarodowej - 1967 roku wywalczyli Puchar Intertoto, a w 1975 r. awansowali do ćwierćfinału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych.

Jeszcze w 1998 roku "Niebiescy" mogli się pochwalić awansem do finału Pucharu Intertoto, mieli też w miarę spokojny byt w pierwszej lidze. Nie były to jednak wyniki na miarę oczekiwań kibiców. Z każdym sezonem klub pogrążał się w marazmie. Kryzys Ruchu miał swoją kulminację w 2003 roku. Wtedy chorzowianie po raz trzeci w swojej historii spadli do II ligi, a na dodatek zawisło nad nimi widmo bankructwa.

Ruchowi udało się wrócić do ekstraklasy dopiero w tym roku. Prowadzeni przez Marka Wleciałowskiego chorzowianie dominowali przez cały sezon na zapleczu ekstraklasy, sprawili też sporą niespodziankę w Pucharze Polski, eliminując Wisłę Kraków. Po decydującym o awansie do Orange Ekstraklasy meczu, na stadionie przy ul. Cichej odbyła się wielka feta. Pomoc klubowi obiecali miejscy włodarze. Wydawało się zatem, że Ruch będzie mógł w najbliższym sezonie cieszyć się grą w ekstraklasie.

Stało się jednak inaczej. Komisja Odwoławcza PZPN nie przyznała Ruchowi licencji na grę w Orange Ekstraklasie. To pierwszy taki przypadek w polskiej lidze od wprowadzenia w 2000 roku obowiązku uzyskania tego dokumentu. Przyczyną odmowy były niejasności co do spłacania przez Ruch długów.

- Biegły księgowy, który je analizował przekazał mi, że w piśmie przewodnim została podana kwota, która rzeczywiście odpowiadała planowi spłaty długów, który miał realizować Ruch. Do tego pisma był jednak dołączony szczegółowy załącznik. Nazwiska wierzycieli i kwoty. Po ich zsumowaniu okazało się, że kwoty są różne - powiedział portalowi gazeta.pl wiceprezes PZPN, Eugeniusz Kolator.

Przedstawiciele Ruchu są dziwieni decyzją PZPN. Twierdzą, że plan spłaty zadłużenia realizują zgodnie z założeniami. Mówią, że członkowie Komisji Odwoławczej nie zapoznali się dokładnie z nadesłanymi przez klub dokumentami i dlatego nie mogli się doliczyć poszczególnych kwot.

Decyzja Komisji Odwoławczej jest ostateczna. Przedstawiciele Ruchu będą jednak chcieli przekonać komisję, że pomyliła się w obliczeniach, a z papierami klubu wszystko jest w porządku. - Nadal mamy nadzieję, że będziecie mogli oglądać piłkarzy „Niebieskich" w Orange Ekstraklasie. Od momentu, gdy zaczęły spływać do nas doniesienia mediów w sprawie kłopotów z licencją, do rana zarząd Spółki dokonał wnikliwej analizy i weryfikacji dokumentacji. Jesteśmy przekonani, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły - napisano w oświadczeniu zarządu Ruchu, opublikowanym na stronie internetowej "Niebieskich".

Jeśli im się nie uda, stracą miejsce w ekstraklasie. Najprawdopodobniej na korzyść Wisły Płock, która w poprzednim sezonie zajęła 15. miejsce i spadła z ligi. Nieobecność "Niebieskich" w ekstraklasie może też poważnie zagrozić dalszej przyszłości klubu. Nie wiadomo, jak w takiej sytuacji zareagują sponsorzy Ruchu.


(ŁUM)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama