Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

T.Kisner: "Dostarczać piłkę tam, gdzie trzeba"

2008-02-18

 - Fakt, iż będę bronił barw drużyny z Sopotu nie zmieni uczucia sympatii, jakim darzę wrocławskich fanów - mówi  nowy rozgrywający Prokomu Trefla Sopot, Tim Kisner.

Amerykanin w sobotę zjawił sie w Polsce i niemal z marszu, od razu po podróży, wystąpił w meczu z AZS Koszalin. W debiucie wypadł całkiem nieźle, - zagrał 16 minut, zanotował 7 asysty i 2 zbiórki.

dlaStudenta.pl: - Tim, wracasz do Polski, twoim nowym klubem będzie drużyna Prokomu Trefla Sopot. Jak to się stało że wylądowałeś właśnie w tej drużynie?

T.Kisner: - Mówiąc szczerze sam nie wiem jak to się stało, że znalazłem się właśnie tutaj. Bardzo się cieszę z faktu, że tutaj jestem i z pewnością jest to dla mnie duża szansa.

dlaStudenta.pl: - Za tobą pierwsze spotkanie w barwach nowej drużyny. Jak ocenisz swój debiut i grę drużyny?

T.Kisner: - Graliśmy dobrze. Musimy po prostu dalej starać się grać zespołowo. Zobacz, ile mieliśmy dziś asyst. Dobrą opcją jest zatrudnianie zawodników, którzy lubią dzielić się piłką. Przyszedłem tu, by przyspieszyć grę tej drużyny. Dostarczać piłkę tam, gdzie trzeba. Biorąc pod uwagę to, że lot zajął mi dwa dni i przyleciałem dopiero dzisiaj, myślę że zagrałem dobre zawody.

dlaStudenta.pl: - Gdy rozmawialiśmy w zeszłym roku stwierdziłeś, że bardzo polubiłeś życie w Polsce, oraz, że Wrocław jest idealnym miejscem do gry w kosza. Teraz będziesz bronił barw jednego z największych rywali wrocławskiej drużyny, czy będzie to miało jakieś znaczenie dla ciebie ?

T.Kisner: - Fakt, iż będę bronił barw drużyny z Sopotu nie zmieni uczucia sympatii, jakim darzę wrocławskich fanów. Oni bardzo kochają swój zespół, wspierają go bez względu na różne okoliczności i należy ich za to szanować. Mam nadzieje, że w pewnym etapie sezonu, może w play-offs zmierzymy się ze Śląskiem.

dlaStudenta.pl: - Niedawno w pojedynku we Wrocławiu, Śląsk pokonał Prokom po bardzo emocjonującym meczu. Żałujesz, że juz wtedy nie byłeś zawodnikiem Prokomu?

T.Kisner: - Nie zmienia to faktu, iż w Sopocie wszystko zmierza we właściwym kierunku. Jak już wspominałem byłoby bardzo fajnie, gdybym mógł znowu zagrać we Wrocławiu i cieszę się, że wciąż są szanse na to, iż pojadę tam z Prokomem.

dlaStudenta.pl: - W zeszłym sezonie cieszyłeś się z tytułu mistrzowskiego zdobytego  razem z Honka Playboys, w obecnym sezonie twój zespół zajmuje drugą pozycje. Czy mógłbyś opisać przebieg tego sezonu z twojego punktu widzenia?

T.Kisner: - Honka była dla mnie bardzo dobrym klubem, mieliśmy niezłą drużynę. Nie ominęły nas jednak problemy z kontuzjami w pierwszej części sezonu, ale od świąt zaczęliśmy wychodzić na prostą i grać lepiej. Mój były już klub ma spore szanse na ponowne zdobycie mistrzostwa w Finlandii.

dlaStudenta.pl: - W drużynie z Sopotu jest aktualnie trzech  rozgrywających (Mustafa Shakur,Igor Milicic i Christos Charissis - przyp.red.). Jesteś gotowy do rywalizacji z tymi zawodnikami i czy znałeś któregoś z nich wcześniej?

T.Kisner: - Będę starał się robić to, o co poprosi mnie trener. Wszyscy zawodnicy, których wymieniłeś są    bardzo dobrzy, ograni w Polsce, ale mimo wszystko postaram się grać na maksimum swoich możliwości

dlaStudenta.pl: - Przed tobą w Sopocie zjawił się Twój rodak, Rashad Phillips. To on właśnie miał być nowym rozgrywającym jednak nie przeszedł testów medycznych. Rozumiem, że dla Ciebie takie testy to czysta formalność.

T.Kisner: - Bez komentarza

dlaStudenta.pl: - Jak już mówiłeś w różnych wywiadach, w każde wakacje organizujesz w swoim rodzinnym mieście koszykarski camp dla młodych graczy. Jak przebiegł on w tym roku?

T.Kisner: - Mieliśmy w tym roku fantastyczny camp, w którym wzięło udział około stu dzieciaków. Organizacja tego typu imprezy kosztowała mnie naprawdę sporo czasu i wysiłku. Trzeba było znaleźć pracowników, sponsorów i tak dalej. Kocham organizować takie rzeczy i mam nadzieje, że będę z powodzeniem kontynuować to w przyszłości. Mam teraz niespełna rocznego syna i planuję to też z myślą o nim. Już rozpocząłem przygotowania pod kątem organizacji campu w te wakacje. Mam nadzieje, że znowu wszystko pójdzie dobrze. 

dlaStudenta.pl: - Kibice w Polsce znają Cię tylko od strony sportowej. Ale warto też opowiedzieć o Twoim życiu poza boiskiem. Wspominaliśmy już o koszykarskim campie, który organizujesz... Natomiast w lecie ubiegłego roku zaprosiłeś do siebie swojego byłego kolegę ze Śląska, Artura Mielczarka. Możesz opowiedzieć o waszym spotkaniu?

T.Kisner: - Artur to wspaniały dzieciak i wspaniale się razem bawiliśmy podczas jego pobytu w Stanach. „Mielony” nigdy wcześniej nie był w USA, więc chciałem mu pokazać, „jak to się robi”. Chciałem wpoić mu kilka naszych tradycji, takich jak baseball czy Święto Niepodległości, obchodzone przez Amerykanów 4 lipca. To było dla niego fantastyczne doświadczenie. Wiem, że nie chciał wracać, kiedy przyszedł na to czas. Ja i moja żona miło spędzaliśmy z nim czas.

dlaStudenta.pl: - Na mecz z jaką drużyną w polskiej ekstraklasie czekasz najbardziej?

T.Kisner: - Nie mam żadnych specjalnych życzeń w tej kwestii. Chcę po prostu dawać z siebie wszystko i nie ma dla mnie znaczenia, przeciwko komu będę grał.

dlaStudenta.pl: - Jaki cel stawia sobie Tim Kisner w aktualnym sezonie?

T.Kisner: - Moim jedynym celem jest pomóc Prokomowi w pozostaniu na szczycie. O nic więcej mi nie chodzi.

Rozmawiał
Damian Filipowski
(damian.filipowski@dlastudenta.pl)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama