US Open: Siostry za burtą

W II rundzie wielkoszlemowego US Open poległa Agnieszka Radwańska. Polka przegrała z Chinką Shuai Peng 6:2, 1:6, 4:6. Z turniejem pożegnała się również jej młodsza siostra, Urszula.

Początek spotkania nie zapowiadał porażki Agnieszki. Polska tenisistka dość łatwo wygrała pierwszego seta i nabrała pewności siebie. I być może właśnie to ją zgubiło. W kolejnym secie krakowianka zupełnie nie istniała na korcie, przegrywając go aż 1:6!

Mogłoby się wydawać, że to chwila słabości Polki i zaraz znów zacznie wygrywać. Chinka natomiast tego dnia grała jak nakręcona. Po prostu wszystko jej wychodziło i Radwańska nie mogła nic zrobić by odmienić losy meczu. Trzeciego seta przegrała 4:6 i w ten sposób pożegnała się z turniejem już w drugiej rundzie. - Chinka grała jak w transie, nic nie mogłam poradzić, próbowałam, ale normalnie się nie dało! - tłumaczyła Agnieszka.

Za wysoko poprzeczka zawieszona była także dla młodszej z sióstr Radwańskich, Urszuli. Odpadła ona z 29-letnią Hiszpanką Loudres Dominguez Lino, także w drugiej rundzie. Polka grała bardzo nie równo i popełniała wiele niewymuszonych błędów, przez co straciła szanse na swój pierwszy awans do III rundy turnieju wielkoszlemowego. Przegrała w dwóch setach 2:6, 5:7.

MaSZ