Wczoraj cała Polska zamarła, gdy okazało się, że Krzysztof "Diablo" Włodarczyk trafił w poważnym stanie do szpitala.
Jak podały media, bokser przedawkował leki antydepresyjne. Szybka interwencja lekarzy w Szpitalu Praskim zapobiegła jednak tragedii. "Diablo" został już wybudzony ze śpiączki farmakologicznej, a jego stan z godziny na godzinę się poprawia.
Prawdopodobną przyczyną próby samobójczej pięściarza były problemy w małżeństwie.
SZUCH