O nadchodzącym sezonie, o turnieju w Genewie i wielu innych rzeczach opowiada nam Aleksandra Chomać, środkowa AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski i reprezentacji Polski
dlaStudenta.pl: - Już tylko dni dzielą nas od startu nowych rozgrywek. W zeszłym sezonie twoja drużyna zajęła czwartą lokatę, jaki cele stawiacie sobie w tym roku?
Aleksandra Chomać (koszykarka AZS PWSZ Gorzów): - Plan minimum to utrzymanie się w najlepszej czwórce, jednak będziemy walczyć o najwyższe trofea. W tym sezonie będziemy również występować w Euro Cup i tu tez chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Ten sezon zapowiada się bardzo ciężko, jednak mam nadzieje, że się zrealizować wszystkie cele.
- Jak bardzo twoim zdaniem zmienił się zespół AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski w porównaniu z ubiegłym sezonem?
- Z roku na rok gramy o coraz wyższe cele... Jako beniaminek zajęłyśmy szóste miejsce następnie piąte i czwarte, jak widać drużyna robi regularne postępy. Większość zawodniczek zostało, czyli trzon zespołu został. Z meczu na mecz zdobywamy nowe doświadczenia, co ma swoje odzwierciedlenie w naszych wynikach.
- Dla ciebie był to bardzo intensywny okres przygotowawczy, czy występy w kadrze oraz udział w Akademickich Mistrzostw Europy mogą mieć negatywny wpływ na twoją formę w pierwszych meczach sezonu?
- Myślę że nie. Miałam również kilka tygodni wolnego, które spędziłam bez koszykówki. Przyznaję że okres przygotowawczy w Gorzowie był ciężki, ale staram się o tym nie myśleć i skupiać się na swoich aktualnych zadaniach.
- Gdy mięliśmy okazje rozmawiać przed wakacjami, stwierdziłaś, iż reprezentacja Polski na pewno zagra podczas Mistrzostw Europy niestety tak się nie stało, dlaczego?
- To jest sport. Nidy nie wiadomo jak się potoczą losy spotkania. Nie widziałam tych meczy na żywo, śledziłam jedynie poczynania dziewczyn w Internecie. One same nie wierzą w to, co się stało i też nie potrafią wymienić przyczyny porażki. Teraz trzeba się skupić nad przyszłością kadry a nie nad porażkami.
- Podczas lipcowego turnieju w Genewie, wraz z koleżankami z AZS zdobyłaś tytuł Akademickich Mistrzyń Europy, jakie znaczenie ma dla ciebie te zwycięstwo?
- Jest to naprawdę duże wyróżnienie. Cieszę się ze mogłam wystąpić w tym turnieju. Mam nadzieję, że Polska drużyna w następnym sezonie również obroni zdobyty przez nas tytuł.
- Czy sukces polskiej drużyny na Europejskiej imprezie świadczył o słabszym poziomie tej imprezy czy po prostu o świetnym wstrzeleniem się z formą w ten turniej?
- Przyznaję, że drużyna np.: z Niemiec nie była wymagającym przeciwnikiem, lecz juz Słowenia, Francja czy Holandia zawiesiły poprzeczkę bardzo wysoko. Poziom całego turnieju był bardzo różny jednak mecze finałowe Były bardzo wyrównane. Jako drużyna dałyśmy z siebie 100 % co przyniosło sukces w postaci zwycięstwa w tym turnieju
- Czego życzyć Aleksandrze Chomać przed startem nowego sezonu?
- Dużo zdrowia, żadnych kontuzji i udanego sezonu.
Rozmawiał: Damian Filipowski
(damian.filipowski@dlastudenta.pl)