Nie czuję się starym koszykarzem. W reprezentacji nikt do mnie nie mówi na pan, nie nosi za mną butów. Chociaż jak pomyślę sobie, że w 1991 roku debiutowałem w reprezentacji Polski w finałach we Włoszech, jeden z kolegów miał trzy lata... - mówi najbardziej doświadczony koszykarz reprezentacji Polski, 37-letni Adam Wójcik tuż przed rozpoczęciem ME w koszykówce.
Dla jednego z najlepszych polskich koszykarzy w całej historii ME w Hiszpanii będą trzecimi w karierze. Jako że Polska do mocarzy basketu nie należy, 'Wójtowi' dane było zagrać wcześniej jedynie dwa razy w czempionacie Starego Kontynentu.
- Turnieje w Cagliari i Izmirze pokazały, jaka jest różnica między nami a Europą. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że w zeszłym roku spadliśmy do grupy C, byliśmy na dnie i nie powinniśmy teraz lecieć do Hiszpanii. Udało nam się awansować do finałów dzięki pracy trenera i wszystkich zawodników uczestniczących w zgrupowaniach. To naprawdę duży sukces. Dla moich młodszych kolegów sam udział w finałach to wielkie wydarzenie. Mistrzostwa w Hiszpanii będą dla nich bardzo dobrym przetarciem przed finałami w Polsce w 2009 roku. To niepowtarzalna szansa na wyciągnięcie wniosków, nabranie doświadczeń na poziomie europejskim i zobaczenie, ile czeka ich pracy - powiedział Adam Wójcik.
Zdaniem skrzydłowego, który obecnie pozostaje bez klubu, jedyną receptą na wygraną w choćby jednym meczu turnieju będzie maksymalna gra zespołowa.
- Wszyscy przeciwnicy w grupie są bardzo mocni i teoretycznie poza naszym zasięgiem, szczególnie wtedy gdy nie będziemy grać zespołowo, tylko indywidualnie. Ale to są finały i każdy mecz ma swoją historię, dramaturgię. Nie lubię gdybać przed spotkaniami. Powiem, że widzę szanse z Francją w pierwszym meczu, a okaże się że będziemy bliscy wygranej w innym. Gdybanie nie ma sensu. Pewne jest to, że tylko walką i determinacją jesteśmy w stanie coś osiągnąć - ocenił były gracz Śląska Wrocław.
Gracz, który grał już w wieli polskich i zagranicznych klubach, chwali sobie atmosferę w kadrze. Nie podejmuje się za to ocen wobec Macieja Lampe i Marcin Gortata, którzy z występów w barwach Polski zrezygnowali.
- Trudno wypowiadać, dlaczego komuś młodszemu ode mnie 15 lat nie zależy na grze w kadrze. Może nie lubią tak bardzo koszykówki jak ja. Z niewolnika nie zrobi się pracownika. Co z tego, że byliby z nami, biegali po parkiecie, ale nie grali z zaangażowaniem i "rozwalaliby" zespół od środka. To nie miałoby sensu. Ważne jest to, że ci którzy byli na obozach, chcieli pracować, zrobili atmosferę. To jest bardzo ważne nie tylko dla trenera, ale i zawodników.
Opinia tak znanego i doświadczonego koszykarza jest bardzo ważna. Wójcik razem z Andrzejem Plutą, pomimo wieku, powinien być liderem zespołu Andreja Urlepa. Oby z pożytkiem dla biało-czerwonych.
- cytaty za gazeta.pl
Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)