Adam Wójcik, najlepszy polski koszykarz ostatniej dekady przedłużył kontrakt ze swoim włoskim klubem Pirreli Capo d'Orlando.
Polak został na Półwyspie Apenińskim mocno doceniony. Przypomnijmy, iż przed sezonem z jego usług zrezygnował Prokom Trefl Sopot. Potem mówiło się o powrocie "Wójta" do Wrocławia. Ostatecznie koszykarz przeniósł się do Włoch.
Zespół Polaka jest rewelacją rozgrywek i zajmuje trzecią lokatę w 18-zespołowej lidze (6 zwycięstw, 4 porażki). Gdyby nie inauguracyjna wpadka z Fortezzą Bolonia we własnej hali, byłby nawet sensacyjnym wiceliderem.
Reprezentant kraju grał w każdym z dziesięciu spotkań ligowych, pięciokrotnie wychodząc w pierwszej "piątce". Dwa dni temu podpisał kontrakt na mocy którego zostanie w obecnym klubie do końca sezonu 2008/2009.
Gdy wygaśnie jego umowa, skrzydłowy będzie miał już 39 lat! Nie patrząc nikomu w metrykę, taki wyczyn jest doprawdy godny uznania. Wójcik mimo swojego wieku wciąż utrzymuje wysoką formę i dzielnie rywalizuje w jednej z najlepszych lig świata.
Do tej pory reprezentant Polski mieszkał w Italii sam. Teraz, gdy podpisał nowy kontrakt, musi pomyśleć o ściągnięciu do siebie żony i synów. Na razie rodzina zostanie w Polsce, ze względu na edukację dzieci. Potem być może wszyscy zamieszkają we Włoszech.
Tomasz Szuchta
(tomasz.szuchta@dlastudenta.pl)