Prezes międzynarodowej federacji siatkarskiej (FIVB) Ruben Acosta zagroził Polsce wykluczeniem z tegorocznych rozgrywek Ligi Światowej oraz odebraniem prawa do organizacji finału LŚ w 2008 roku!
Kością niezgody jest sprawa praw do transmisji telewizyjnych. Przez ostatnie lata mecze LŚ pokazywała TVP. Dwa tygodnie temu telewizja Polsat ogłosiła, że nabyła prawa do transmitowania meczy tych rozgrywek przez nadchodzące dwa lata za 2 mln euro. Szefowie redakcji sportowej telewizji publicznej byli bardzo zaskoczeni oświadczeniem Polsatu i twierdzili, że FIVB mogła sprzedać prawa do transmisji innej telewizji dopiero wtedy, gdy TVP nie wyrazi chęci przedłużenia umowy - a i w tym roku publiczna telewizja była zainteresowana pokazywaniem meczów Ligi Światowej.
Dla prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Mirosława Przedpełskiego, sprawa jest oczywista: - TVP i Polsat przedstawiły oferty, lepsza była ta druga. Wyboru dokonaliśmy my, dopiero później Polsat rozpoczął negocjacje finansowe z FIVB. Sprawa jest jasna, tym bardziej że umowę parafował sam Acosta. Z podobnego założenia wychodzą szefowie Polsatu, którzy nie zamierzaja się dzielić prawami do transmisji z TVP.
- Źródło informacji: Gazeta Wyborcza
Kością niezgody jest sprawa praw do transmisji telewizyjnych. Przez ostatnie lata mecze LŚ pokazywała TVP. Dwa tygodnie temu telewizja Polsat ogłosiła, że nabyła prawa do transmitowania meczy tych rozgrywek przez nadchodzące dwa lata za 2 mln euro. Szefowie redakcji sportowej telewizji publicznej byli bardzo zaskoczeni oświadczeniem Polsatu i twierdzili, że FIVB mogła sprzedać prawa do transmisji innej telewizji dopiero wtedy, gdy TVP nie wyrazi chęci przedłużenia umowy - a i w tym roku publiczna telewizja była zainteresowana pokazywaniem meczów Ligi Światowej.
Dla prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Mirosława Przedpełskiego, sprawa jest oczywista: - TVP i Polsat przedstawiły oferty, lepsza była ta druga. Wyboru dokonaliśmy my, dopiero później Polsat rozpoczął negocjacje finansowe z FIVB. Sprawa jest jasna, tym bardziej że umowę parafował sam Acosta. Z podobnego założenia wychodzą szefowie Polsatu, którzy nie zamierzaja się dzielić prawami do transmisji z TVP.
- Źródło informacji: Gazeta Wyborcza