Bojkot w F1?

Rozpad Formuły 1 wskutek protestu kierowców? To bardzo możliwe! Zawodnikom nie podoba się, że muszą płacić bajońskie sumy za wyrobienie superlicencji na prowadzenie bolidów.

Póki co tylko trzech kierowców ma uprawnienia. Reszta zwleka i skłania się do protestu, bowiem w grę wchodzą naprawdę spore sumy. Sama kwota za superlicencję to 10 400 euro. Do tego dochodzi 2100 euro za każdy punkt w klasyfikacji oraz ubezpieczenie - 2720. W ten sposób najlepsi płacić będą na poziomie setek tysięcy.

Warto dodać, że na podstawie przepisów licencja będzie mogła być odebrana. Wystarczy, że kierowcy zdarzy się kilka razy poważnie złamać przepisy albo spowodować groźne urazy.

(tvn24.pl/SZUCH)