Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Brandon Lee - legendarna śmierć

2007-01-31
 1 lutego 1965 w Oakland urodził się Brandon Lee, syn legendarnego Bruce’a Lee. Tak jak ojciec trenował sztuki walki, został aktorem, a także zginął w niewyjaśnionych okolicznościach.
 
Brandon Lee zadebiutował w filmie „Piętno nienawiści”. Zagrał także w ostatnim filmie swojego ojca „Wejście smoka” w reżyserii Ronne’ego Yu, który był jego jedynym obrazem kręconym w Hong Kongu. Brandon Lee został postrzelony 31 marca 1993 na planie filmu „Kruk” Aleksa Protasa. Grał gwiazdę rocka, która po śmierci powraca prowadzona przez kruka, władcę przenoszącego dusze nieżyjących ludzi do świata umarłych. Może się jednak zdarzyć, że ptak przenosi ją z powrotem do świata żywych, by człowiek obdarzony paranormalnymi umiejętnościami mógł zmierzyć się ze swoimi prześladowcami.
Bohater Brandona, Eric Draven, zostaje zamordowany po tym, jak zobaczył gwałt na swojej dziewczynie. Scenariusz przewidywał postrzelenie go w drodze do apartamentu. W rękach miał trzymać zakupy, w których znajdowała się sztuczna krew. Broni użył Michael Massee (filmowy Funboy). Jednak pistolet Magnum zamiast ślepymi nabojami, załadowany był prawdziwymi, których wcześniej używano w innej scenie. Tak scenariusz filmowy przedarł się do świata rzeczywistego. Aktora postrzelonego w brzuch zabrano do szpitala w Północnej Karolinie, gdzie przez ponad 12 godzin bezskutecznie starano się ocalić jego życie.
 
 Lee zginął mając 28 lat. Kilkanaście dni później miał wziąć w Meksyku  ślub z Elizą Huston. Został pochowany obok swojego ojca, który zmarł 20 lat wcześniej na skutek obrzęku mózgu. Miał on być spowodowany silną reakcją alergiczną na jeden ze środków przeciwbólowych, który wcześniej zażył.

Śmierć Brandona miała miejsce 8 dni przed końcem zdjęć do filmu, dlatego zdecydowano o jego ukończeniu. W brakujących scenach wystąpili Chad Stahelski i Jeff Cadiente, a twarz pierwowzoru nałożono komputerowo. Materiał filmowy dokumentujący wydarzenie został zniszczony. Do dziś wielu fanów młodego Lee nie wierzy, że był to przypadek. Niektórzy wierzą w klątwę, inni nawiązują do „Gry Śmierci”, w której bohater grany przez Bruce’a Lee zostaje postrzelony na planie filmowym. Warto dodać, że był to ostatni film „Małego Smoka”, który dokończono dopiero wiele lat później, z innym aktorem, ale wykorzystując sceny z legendarnym mistrzem.
 

zdjęcia: starstore.com


Małgorzata Węglarz
gosia@dlastudenta.pl

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

  • No nie wiem [0]To jakieś fatum :/

    2009-02-03, 00:31:06
    maik
Zobacz wszystkie wypowiedzi
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama