Studiujący we Wrocławiu Michał Bąbos sięgnął po brązowy medal na tegorocznej edycji The World Games. Nie obyło się jednak bez kontrowersji...
W walce o trzecie miejsce, polski karateka stanął naprzeciwko Marokańczyka, Achrafa Ouchenema. Walka była bardzo zacięta, obydwaj zawodnicy dawali z siebie wszystko. Ostatecznie, wygrał Polak poprzez tzw. hansoku – jego przeciwnik został zdyskwalifikowany.
Zawodnicy nie walczyli full contact (czyli nie z pełną siłą), więc zwłaszcza przy wyprowadzaniu ciosów na głowę, należało więc zachować ostrożność. W pewnym momencie, Marokańczyk uderzył z dużą siłą i złamał Polakowi nos (co dobrze widać na zdjęciach). Regulamin przewiduje, że zawodnik który doprowadzi do uniemożliwiającej dalszą walkę, kontuzji przeciwnika, zostaje zdyskwalifikowany. Marokańczycy złożyli protest, sugerując, że to wina Polaka, gdyż ten miał samemu „nadziać” się na cios, jednak po konsultacjach, sędziowie ostatecznie przyznali zwycięstwo Polakowi.
W tej samej kategorii złoty medal zdobył reprezentant Japonii, Hideyoshi Kagawa, który w finałowym pojedynku pokonał Irańczyka, Sajada Ganjzadeha.
KSK
Źródła: theworldgames2017.com, onet.pl
fot. Krzysztof Zatycki