Chude lata basketu we Wrocławiu?

Kibice koszykówki z Wrocławia mogą już tylko wspominać „tłuste lata” basketu w stolicy Dolnego Śląska, bowiem z roku na rok miejscowi koszykarze grają coraz gorzej. Dodatkowo prawdziwą zmorą wrocławskiego klubu już od kilku lat stały się roszady wśród zawodników w trakcie sezonu.

W ostatnich meczach Era Śląsk nie radzi sobie najlepiej, a na domiar złego kilka dni temu zakończyła swoją przygodę z rozgrywkami Pucharu FIBA. Wczoraj(31.01) już pod wodzą nowego szkoleniowca, dobrze znanego we Wrocławiu Jarosława Zyskowskiego, Śląsk godnie pożegnał się z tymi rozgrywkami pokonując gości z Zadaru 87 – 85.

Ostatnia zmiana na stanowisku szkoleniowca była do przewidzenia zwłaszcza, że wrocławianie przegrali sześć spotkań z rzędu. Trener Jankowski rozstał się z prowadzeniem drużyny po ponad rocznej przygodzie ze Śląskiem.

Jeżeli chodzi o roszady kadrowe to drużynę opuścił Rafał Bigus ( będzie grał w Czechach). Miesięczny  kontrakt Bigusa w Śląsku był zupełnie chybiony. Zawodnik ten nie wniósł do gry wrocławian nic nowego i tak jak to zwykle bywa w przypadku Bigusa dużo i długo w stolicy Dolnego Śląska nie pograł!!! Powiedzenie „ zamienił stryjek siekierkę na kijek” doskonale pasuje do włodarzy koszykarskiego klubu z Wrocławia i do rozwiązania umowy z Dante Swansonem, w którego miejsce sprowadzono słabego Kellego. Na domiar złego kontuzję odniósł najlepiej spisujący się w ostatnim czasie na parkiecie Kamil Chanas.

”Złota” dekada wrocławskiego klubu to już historia; od Wojskowego Klubu Sportowego poprzez koszykarską potęgę Grzegorza Schetyny, aż po dzisiejszego ligowego średniaka -przez szeregi Śląska przewinęło się kilkudziesięciu graczy z zagranicy, z czego tylko kilku znalazło uznanie w „oczach” działaczy i kibiców. Do takich na pewno można zaliczyć Keitha Williamsa, Bena Seltzera, Joe Mc Naulla, Rajmondasa Miglinieksa, Orlando Smarta, Charlsa OBanona czy Leena Greera. We Wrocławiu  super snajpera od czasów tego ostatniego niestety nie znaleziono... Martwi to zapewne wszystkich kibiców koszykówki w mieście nad Odrą, tym bardziej że do play – off-ów pozostało niewiele czasu, a może się okazać że po raz pierwszy od ponad 15 lat nie zagrają w nich wrocławianie... Przed Jarosławem Zyskowskim na pewno sporo pracy... Należy tylko zadać pytanie dlaczego w innych klubach o wiele słabszych pod różnymi względami, potrafiono znależć dobrego gracza? Przykładów nie trzeba daleko szukać, bowiem wystarczy spojrzeć chociażby na Ostrów czy Świecie!

Śląsk w latach dziewięćdziesiątych był „kurą znoszącą złote jajka” . Świadczą o tym chociażby zdobyte tytuły mistrza Polski w sezonach. 90/91, 91/92, 92/93, 93/94, 95/96, 97/98, 98/99, 99/00, 00/01, 2001/2002. Śląsk zdobył także Super Puchar w sezonie 99/00.  W ostatnich sezonach drużyna nie odnosiła już jednak takich sukcesów do jakich przyzwyczaili się kibice w przeciągu ostatniego piętnastolecia. Które miejsce zajmie ekipa Jarka Zyskowskiego w tym sezonie? Czy wrocławian stać na sprawienie niespodzianki? Na to i na wiele innych pytań odpowiedż poznamy już niebawem...

Jarosław Zyskowski:

Kariera zawodnicza:

 -1980-1983 AZS Białystok
- 1983-1987 Resovia Rzeszów
- 1987-1990 Gwardia Wrocław
- 1990-1991 ASPRO Wrocław
- 1993-1994 PCS Śląsk Wrocław
- 1994-1995 Toulouges (FRA)
- 1995-1997 St.Valliers (FRA)
- 1997-2000 Zepter Śląsk Wrocław
- 2000-2003 Polonia Warszawa

Kariera trenerska :

- 2000-2001 Polonia Warszawa (POL)
- 2002-2003 Idea Śląsk Wrocław (POL)
- 2003-2005 AZS Koszalin (POL)
- 2004-2005 Plantium Wisła Kraków (POL)
-2006 - Era Śląsk Wrocław

radoslaw.zab@dlastudenta.pl