Koszykarze BOT Turowa Zgorzelec po świetnym meczu pokonali Prokom Trefl Sopot 74:54. To zwycięstwo dało Turowowi awans na pierwsze miejsce w tabeli Dominet Bank Ekstraligi. Oto przegląd najważniejszych wydarzeń w 10. kolejce DBE.
Kwarta-marzenie
To był mecz na szczycie DBE, a jego stawką było prowadzenie w ligowej tabeli. Zapowiadało się więc arcyciekawe spotkanie. I kibice zgromadzeni w zgorzeleckiej hali się nie zawiedli, oba zespoły stworzyły świetne widowisko.
W pierwszej połowie mecz był bardzo wyrównany. Po 20 minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 31:30. W III kwarcie Turów zagrał popisowo i przesądził o losach spotkania. Zgorzelczanie rzucili aż 23 punkty, pozwalając gościom zdobyć tylko 8! W ostatniej części gry Turów powiększył przewagę, ostatecznie wygrywając 74:54.
Turów miał w tym spotkaniu trójkę bohaterów. Dragisa Drobnjak zebrał aż 16 piłek, więcej niż wysocy Prokomu - Masiulis, Dylewicz, Wójcik i Besok - razem wzięci. To świetny rezultat zważywszy na to, że Słoweniec mierzy tylko 200 cm wzrostu. Spore problemy pod koszami miał zwłaszcza Besok, który w ataku był podwajany i nie miał wielu okazji do rzutów (zdobył tylko 8 punktów). Drugim asem w talii trenera Turowa Saso Filipovskiego był rozgrywający z Portoryko, Andres Rodriguez. Miał aż 12 asyst, a sposób, w jakim kierował grą zespołu, był imponujący. Portorykańczyk kreował partnerom czyste pozycje do rzutów, mądrze regulował tempo gry, a kiedy było trzeba, sam zdobywał punkty (zaliczył ich 13). Po meczu skrzydłowy Prokomu Jeff Nordgaard komplementował Rodrigueza: - Jeśli pozwalamy grać Rodriguezowi jak Steve'ovi Nashowi (jeden z najlepszych playmakerów w NBA, zawodnik Phoenix Suns - przyp. red.), to wcale się nie dziwię, że wynik jest taki, a nie inny.
Trzecim bohaterem wieczoru w Turowie był Thomas Kelati. Amerykanin zdobył aż 23 punkty, pięć razy trafiając za trzy.
Trzy asy w talii plus świetna defensywa - wobec takich argumentów Prokom musiał skapitulować. Nie zmienia to jednak faktu, że oczekiwania władz klubu wobec zespołu są znacznie wyższe. Mistrzowie Polski przed sezonem ściągnęli do klubu zawodników z najwyższej europejskiej półki (Besok, Justin Hamilton czy Donatas Slanina), tymczasem w obecnych rozgrywkach Prokom już trzeci raz zaznał smaku porażki. Sopocianie zdecydowanie lepiej spisują się w Eurolidze, w DBE mają spore problemy z motywacją. Widać, że w zespole brakuje kontuzjowanego rozgrywającego Tomasa Pacesasa. Z walecznym i charyzmatycznym Litwinem w składzie, Prokom na pewno by nie odpuszczał. Ale to już problem trenera Prokomu, Eugeniusza Kijewskiego.
Gipsar Stal batem na potentatów
W poprzedniej kolejce Gipsar Stal pokonał Bergsona Śląsk Wrocław. Teraz zdobył skalp kolejnego ligowego potentata. Ostrowianie rozprawili się we Włocławku z Anwilem 80:68.
Grę Gipsaru napędzał tercet Szawarski-Ansley-Akins. Ten pierwszy w pierwszych minutach spotkania toczył efektowny pojedynek strzelecki z liderem Anwilu, Andrzejem Plutą. Gdy Pluta przestał sobie radzić z obroną Stali, ostrowianie zaczęli stopniowo odjeżdżać, do przerwy prowadząc 43:34. W III kwarcie, Gipsar odskoczył na 21 punktów i było jasne, że włocławianie będą potrzebowali cudu, by wyjść zwycięsko z tej opresji. Cud się jednak nie zdarzył. Ostrowanie, pewni prowadzenia, w ostatniej części meczu nieco odpuścili, jednak Anwil nie potrafił odrobić strat. Goście z Ostrowa Wielkopolskiego wyjechali z Kujaw zwycięsko, a włocławianie ponieśli czwartą porażkę w tegorocznym sezonie DBE.
Anwil przegrał trzeci mecz z rzędu. W poprzedniej kolejce DBE włocławianie ulegli Polonii Warszawa, później przegrali w Pucharze ULEB z Żeleznikiem Belgrad. Widać, że zespół Davida Dedka potrzebuje wzmocnień, zarówno na obwodzie, jak i pod koszami.
Regionalne derby dla Czarnych Słupsk
Koszykarze Energi Czarnych Słupsk z tarczą w derbach Pomorza Środkowego. Słupszczanie pokonali w wyjazdowym Kotwicę Kołobrzeg 72:61.
Kluczem do zwycięstwa Czarnych była lepsza skuteczność. Gracze z Słupska rzucali za 2 na całkiem wysokim procencie celności (53,5%), zaś kołobrzeżanom rzut po prostu "nie siedział" (39% za w rzutach za 2, 30% za 3 i 60% za 1). Nic więc dziwnego, że w Kołobrzegu to goście prowadzili przez cały mecz. Kotwica miała też za mało argumentów, dobrze spisali się jedynie Amerykanie - Brandun Hughes (15 punktów) i Chris Daniels (15 punktów, 10 zbiórek), momentami wspierani przez Rafała Bigusa. Było to zbyt mało, by pokonać dobrze dysponowanych gości.
10. kolejka Dominet Bank Ekstraligi - wyniki:
BOT-Turów Zgorzelec - Prokom-Trefl Sopot 74:54 (18:20, 13:10, 23:8, 20:16)
Turów: Kelati 23 (5), Rodriguez 13 (1), Witka 11 (2), Drobnjak 8, Petrović 3 (1) oraz Stimac 9, Koszarek 7 (1), Roszyk 0.
Prokom: Slanina 11 (1),Besok 8, Masiulis 5, Nordgard 5 (1), Hamilton 0 oraz Dalmau 8 (2), Hukić 5 (1), Atkins 5, Dylewicz 4, Wójcik 3 (1).
Bergson-Śląsk Wrocław - Unia Tarnów 86:59 (23:10, 17:17, 22:14, 24:18)
Bergson: Fon 14 (1), Jancikin 13 (2), Elliott 10, Tomczyk 8, Kisner 7 oraz Dimitrovski 12 (4), Hyży 7, Mielczarek 6 (1), Oliver 5, Diduszko 2, Mroczek 2, Grzywa 0.
Unia: Hajnsz 9 (1), Majchrzak 7 (1), Ibrahim 6, Morinia 2, Malesević 0 oraz Sarzało 12 (2), Colić 11, Morris 6, Djordjević 3 (1), Vucicević 3, Grys 0, Kruk 0.
Kotwica Kołobrzeg - Energa-Czarni Słupsk 62:71 (14:17, 19:21, 14:14, 14:20)
Kotwica: Hughes 15 (2), Bigus 12, Machowski 6 (2), Arabas 6 (1), Mrożek 3 (1) oraz Daniels 14, Kikowski 5 (1), Raczyński 0.
Czarni: Davis 13, Frasunkiewicz 11 (1), Dunn 7, Kudriawcew 6, Barlett 5 (1) oraz Tucker 18 (1), Cesnauskis 6 (2), Radke 6.
AZS Koszalin - Polpak Świecie 68:61 (12:17, 15:15, 25:18, 16:11)
AZS: Witos 15, Haynes 14, Hunter 13 (1), Spann 12 (1), Konare 2 oraz Gomes 11 (1), Balcerzak 1, Korszuk 0, Seweryn 0.
Polpak: Hamilton 27 (4), Nana 12, Sroka 9, Thomas 7, Skibniewski 0 oraz Wiśniewski 4, Dębski 2, Kowalczuk 0, Frank 0.
Kager Gdynia - Polonia-SPEC Warszawa 88:75 (18:25, 29:13, 21:14, 20:23)
Kager: Kadziulis 26 (1), Kuebler 19 (3), Eldridge 11, Cielebąk 11 (1), Pettway 4 oraz Conn 6, Ratajczak 6, Sporar 3 (1), Lewandowski 2, Radwan 0, Karaś 0.
Polonia: Walker 21, Hudson 16 (3), Reynolds 16, Alijevas 8, Kordas 1 oraz Łączyński 7 (1), Ochońko 3, Balicki 3 (1), Pacocha 0, Majewski 0, Przybylski 0, Pisarczyk 0.
Polpharma Starogard - Sokołów-Znicz Jarosław 95:77 (17:22, 24:22, 22:15, 32:18).
Polpharma: Okafor 27, Kitzinger 11, Zakrzewski 11 (3), Ercegović 4, Harrington 4 oraz Crowe 16 (2), Wiekiera 10 (2), Leończyk 8, Olszewski 4, Marculewicz 0.
Znicz: Majewski 15 (1), Clemons 11 (1), Łuszczewski 11 (1), Oduok 3, Przewrocki 2 oraz Sulowski 16 (4), Szczotka 9, Cruz 6, Miller 4 (1), Fortuna 0, Kowalenko 0.
Anwil Włocławek - Gipsar-Stal Ostrów 68:80 (16:22, 18:21, 12:21, 22:16).
Anwil: Hajrić 15, Dickel 14, Pluta 13 (3), Grudziński 6, Jahovics 3 oraz Soskić 9, Wołoszyn 8 (1), Białek 0, Otasević 0, Michalski 0.
Gipsar: Szawarski 22 (4), Akins 19 (4), Ansley 18 (3), Żurawski 6, Lee 0 oraz Krzykała 8 (1), Brunins 4, Obazuaye 2, Obersats 1, Olijnik 0.
Tabela DBE:
Drużyna 1. BOT Turów Zgorzelec | Zwycięstwa-porażki 8-2 | Punkty 18 | Bilans koszy 689-611 |
2. Bergson Śląsk Wrocław | 8-2 | 18 | 744-660 |
3. Prokom Trefl Sopot | 7-3 | 17 | 827-705 |
4. Energa Czarni Słupsk | 7-3 | 17 | 719-687 |
5. Gipsar Stal Ostrów Wlkp. | 7-3 | 17 | 789-755 |
6. Polpharma Starogard Gdański | 5-5 | 15 | 809-776 |
7. Anwil Włocławek | 5-4 | 14 | 684-686 |
8. Kager Gdynia | 4-6 | 14 | 716-756 |
9. Znicz Jarosław | 4-6 | 14 | 700-766 |
10. Polpak Świecie | 4-5 | 13 | 615-580 |
11. Polonia SPEC Warszawa | 3-7 | 13 | 747-750 |
12. Kotwica Kołobrzeg | 3-7 | 13 | 768-808 |
13. AZS Koszalin | 2-8 | 12 | 676-777 |
14. Unia Tarnów | 2-8 | 12 | 616-782 |
(ŁUM)