Mecz Anwilu Włocławek z Prokomem Trefl Sopot zakończył rundę zasadniczą Dominet Bank Ekstraligi. Anwil spuścił sopocianom solidne lanie, wygrywając 100:68.
Wczorajszy mecz był typowym meczem "o pietruszkę". Prokom już wcześniej zapewnił sobie pierwsze miejsce w tabeli, Anwil zaś był pewien czwartej lokaty. We Włocławku grano więc tylko o prestiż. Bądź co bądź, była to potyczka mistrza z wicemistrzem Polski.
Oba zespoły przystąpiły do meczu osłabione brakiem podstawowych koszykarzy. W Anwilu nie zagrali Dusan Bocevski, Otis Hill i Gatis Jahovics. W Prokomie zabrakło natomiast Rashida Atkinsa i Jeffa Nordgaarda.
Spotkanie we włocławskiej Hali Mistrzów miało nietypowy przebieg. Patrząc na końcową przewagę Anwilu - aż 32 punkty - na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że podopieczni Alesa Pipana ostro bili Prokom od samego początku meczu. To jednak tylko pozory. Pierwsza kwarta zakończyła się dwupunktową przewagą sopocian. W następnej odsłonie meczu walka nadal była wyrównana, choć z lekką przewagą Anwilu. Świetnie prezentował się w tej części gry Bośniak Sejd Hajrić, który nie robił sobie niczego z obrony Prokomu i był nie do zatrzymania pod koszami.
Do przerwy we Włocławku był remis 41:41. Po wznowieniu gry, przez kilka minut Prokom nadal dotrzymywał kroku Anwilowi. Pod koniec kwarty sopocianie otrzymali jednak potężny cios, który zaważył na ich grze w kolejnych minutach. Anwil prowadził 7 punktami, gdy obrońca Prokomu Christian Dalmau sfaulował Andrzeja Plutę i jeszcze postanowił wytłumaczyć sędziom, że się pomylili. Robił to jednak w mało sportowy sposób i został ukarany faulem technicznym. Plucie ręka nie zadrżała i trafił wszystkie cztery rzuty wolne. Po chwili swoje "trzy grosze" (dosłownie i w przenośni) dorzucił Goran Jagodnik, celnie przymierzając z dystansu i powiększając przewagę wicemistrzów Polski do 14 punktów.
Prokom był po tych zamroczony niczym bokser po serii kilku celnych prawych prostych. Sopocianie zupełnie się zagubili i jakby stracili ochotę do jakiegokolwiek utrudniania gry Anwilowi. Włocławianie zaś skwapliwie skorzystali ze słabości Prokomu i punktowali ich raz za razem. Celował w tym zwłaszcza obrońca Anwilu, Bartłomiej Wołoszyn, który dzięki dobrej grze w ostatniej kwarcie skończył mecz z dorobkiem 14 punktów (przy świetnej skuteczności 4/5 z gry i 4/4 z linii rzutów wolnych).
Prokom zgasł, a Anwil szalał i stopniowo powiększał przewagę. Po ostatnim gwizdku sędziów okazało się, że licznik włocławian stanął na 32 punktów "na plus".
Okazałe zwycięstwo nad Prokomem ma dla Anwilu znaczenie tak prestiżowe, jak symboliczne. Prestiżowe, bo zawsze cieszy zwycięstwo nad aktualnym mistrzem. Symboliczne zaś, bo włocławianie w połowie sezonu mieli spore kłopoty. Przegrywali i w lidze, i w Pucharze ULEB. Zespołowi brakowało "pazura" w grze i Anwil - po serii porażek ze średniakami - plasował się gdzieś w szarym środku stawki.
Dopiero zmiana trenera (Ales Pipan zastąpił Davida Dedka) i roszady w składzie (doszli Otis Hill, Chris Thomas i Goran Jagodnik, odszedł Mark Dickel) sprawiły, że Anwil zaczął piąć się w górę tabeli. Po drodze włocławianie sięgneli po Puchar Polski, a ich marsz w ligowej stawce zakończył się względnym sukcesem. Wicemistrzowie Polski uplasowali się w najlepszej czwórce DBE.
Anwil Włocławek - Prokom Trefl Sopot 100:68 (18:20, 23:21, 30:16, 29:11)
Anwil: Andrzej Pluta 25 (3x3), Sejd Hajrić 23 (2), Goran Jagodnik 21 (2), Bartłomiej Wołoszyn 14 (2), Chris Thomas 8 (2), Mladen Soskić 3 (1), Zbigniew Białek 2, Wiktor Grudziński 2, Nikola Otasević 2.
Prokom Trefl: Christian Dalmau 14 (2), Donatas Slanina 12 (1), Michael Andersen 10, Tomas Masiulis 7 (1), Filip Dylewicz 6, Tomas Pacesas 6 (2), Jasmin Hukić 5 (1), Adam Wójcik 4, Huseyin Besok 3, Przemysław Zamojski 1, Rafał Frank 0.
Spotkanie Anwilu Włocławek i Prokomu Trefla Sopot zakończyło rundę zasadniczą DBE. Teraz przed fanami basketu walka o medale mistrzostw Polski. W I rundzie playoff zmierzą się:
Prokom Trefl Sopot - Polpharma Starogard Gdański
BOT Turów Zgorzelec - Gipsar Stal Ostrów Wielkopolski
Asco Śląsk Wrocław - Polpak Świecie
Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk
Pierwsza runda play off rozpocznie się już 10 kwietnia. Rywalizacja toczyć się będzie do trzech zwycięstw.
Wyniki 26. kolejki Dominet Bank Ekstraligi
Anwil Włocławek - Prokom Trefl Sopot 100:68 (18:20, 23:21, 30:16, 29:11)
ASCO Śląsk Wrocław - Znicz Jarosław 82:67 (30:19, 14:25, 22:7, 16:16)
Polpharma Starogard Gdański - Polonia SPEC Warszawa 98:87 (28:18, 27:23, 21:24, 22:22)
Polpak Świecie - Gipsar Stal Ostrów Wielkopolski 72:51 (21:7, 14:17, 24:19, 13:8)
AZS Koszalin - Unia Tarnów 114:82 (22:14, 30:27, 31:16, 31:25)
Kager Gdynia - Kotwica Kołobrzeg 91:86 (22:11, 17:23, 21:30, 31:22)
Energa Czarni Słupsk - BOT Turów Zgorzelec 86:74 (20:21, 21:15, 24:11, 21:27)
Końcowa tabela
Lp. | Mecze | Punkty | Zwycięstwa/Porażki | Kosze | |
1. | Prokom Trefl Sopot | 26 | 47 | 21-5 | 2152:1857 |
2. | BOT Turów Zgorzelec | 26 | 45 | 19-7 | 1898:1681 |
3. | Asco Śląsk Wrocław | 26 | 44 | 18-8 | 1936:1749 |
4. | Anwil Włocławek | 26 | 43 | 17-9 | 2092:1926 |
5. | Energa Czarni Słupsk | 26 | 43 | 17-9 | 1976:1834 |
6. | Polpak Świecie | 26 | 41 | 15-11 | 1782:1677 |
7. | Gipsar Stal Ostrów Wlkp. | 26 | 40 | 14-12 | 2108:2044 |
8. | Polpharma Starogard Gdański | 26 | 39 | 13-13 | 2078:2026 |
9. | Kager Gdynia | 26 | 38 | 12-14 | 1957:1980 |
10. | AZS Koszalin | 26 | 37 | 11-15 | 1902:2039 |
11. | Znicz Jarosław | 26 | 35 | 9-17 | 1893:2082 |
12. | Kotwica Kołobrzeg | 26 | 34 | 8-18 | 2010:2137 |
13. | Polonia SPEC Warszawa | 26 | 33 | 7-19 | 1895:1970 |
14. | Unia Tarnów | 26 | 27 | 2-24 | 1575:2242 |
Łukasz Maślanka
(lukasz.maslanka@dlastudenta.pl)
Fot. Michał Nowicki