Druga porażka Polek

Robi się nieciekawie - Polki przegrały swój drugi mecz w Pekinie i ich sytuacja staje się bardzo trudna. Tym razem "biało-czerwone" musiały uznać wyższość Chinek.

Podopieczne Marco Bonitty zaczęły wczorajsze spotkanie podobnie jak z Kubą, czyli od wygranego seta. Wtedy wszyscy wierzyliśmy, że są w stanie pokonać mistrzynie olimpijskie sprzed czterech lat. Jak się potem okazało, nie były.

Zabrakło umiejętności - Chinki dużo lepiej broniły i celniej atakowały. Rzadko zdarzało się, aby długie wymiany kończyły się dla nas punktem. Za dużo było chaosu i złych rozegrań. Zabrakło też asekuracji w obronie.

Gospodynie nie zaprezentowały bardzo wysokiego poziomu, ale zbyt wielkich problemów z Polkami nie miały. To smutne, że świat uciekł nam tak bardzo.

Następny mecz "biało-czerwone" rozegrają jutro przeciwko Japonii. Jeśli nie chcemy pożegnać się z turniejem, musimy koniecznie wygrać. I to najlepiej w trzech setach.

Polska - Chiny 1:3 (25:22, 15:25, 20:25, 22:25)

Polska: Skowrońska (26), Podolec (8), Glinka (14), Bednarek (2), Sadurek (1), Liktoras (7), Zenik (libero) oraz Gajgał (4), Barańska (2), Rosner, Kaczor i Skorupa.

Chiny: Wang Yimei (6), Feng Kun (5), Zhou Suhong (11), Zhao Ruirui (17), Li Juan (5), Ma Yunwen (15), Zhang Na (libero) oraz Yang Hao (14) i Xue Ming.

(SZUCH)

fot. Damian Filipowski/filipowski.biz