- Dzisiaj zlecę unieważnienie konkursu na projekt Stadionu X-lecia - powiedziała podczas dzisiejszej konferencji prasowej dotyczącej przygotowań do Euro 2012 minister sportu Elżbieta Jakubiak.
Jak twierdzi szefowa resortu sportu, konkurs ma luki prawne i jego kontynuacja mija się z celem. A czas leci...
- Rozstrzygnięcie konkursu to kolejne miesiące, wybór projektanta - następne, a ja już tych miesięcy nie mam - argumentuje Elżbieta Jakubiak.
Pani minister zapewnia, że jak najszybciej powstaną ustawy pozwalające na usprawnienie organizacji turnieju.
- Nam jest potrzebna organizacja, która zajmuje się ważnym i gigantycznym projektem, który jest wielką szansą dla Polski - powiedziała minister Jakubiak.
Elżbieta Jakubiak dodała również, iż Polska postara się o przesunięcie terminów oddania obiektów do użytku, gdyż czas wyznaczony przez UEFA jest zbyt krótki.
- 2,5 roku to termin zbyt krótki dla tak skomplikowanych inwestycji - stwierdziła.
Tymczasem budowa stadionów w Warszawie, Gdańsku i Wrocławiu, wg. pani minister rozpocznie się wiosną 2009 roku.
Czytając do wszystko, wierzyć się nie chce. Zdaje się, że polscy politycy myślą, iż Euro to taka fajna zabawka, która przyjdzie, zrobi się sama i rozsławi kraj. Nic bardziej mylnego. To bardzo poważna impreza, którą trzeba przygotować i to jak najszybciej, bo już jesteśmy spóźnieni.
Oby w tym przypadku sprawdziło się stare porzekadło, że 'Polak potrafi'. Inaczej odbiorą Polsce Euro, a milionom kibiców w kraju marzenia na przeżycie czegoś niezapomnianiego...
- cytaty za pilkanozna.pl
Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)
