F1: Wyścig na najkrótszym i najciaśniejszym torze

W niedzielę kierowcy Formuły 1 ścigać będą się na torze w Monte Carlo. Z pole position wystartuje, po raz 67. w karierze, Michael Schumacher. Dogodną pozycję wywalczył jednak w kontrowersyjnych okolicznościach. na ostatnim zakręcie przed metą Niemiec stanął bolidem w poprzek i zablokował tor. Sędziowie wywiesili żółtą flagę, co oznaczało, że pozostali kierowcy musieli hamować.

Gdyby nie ta sytuacja, pole position wywalczyłby najprawdopodobniej Alonso, który miał na pierwszej partii toru czas lepszy od niemieckiego kierowcy. Schumacher tłumaczył się, że musiał zatrzymać samochód, ponieważ miał problemy z hamulcami.

Na czwartkowym treningu Robert Kubica był szósty. Podczas drugiej sesji treningowej uzyskał 26. czas (1.19,273). Kierowcom BMW Sauber F1 Team nie udało się wykonać zaplanowanego programu testów. Skupiono się na poszukiwaniach źródeł awarii układu elektronicznego, która spowodowała, że Polak uderzył w barierę na zakręcie Rascasse.

Tor w Monaco jest najkrótszym i najciaśniejszym z wszystkich, na których rozgrywane są zawody F1. Pomimo, że przejeżdża się na nim największą ilość okrążeń- 78, to dystans wyścigu jest najkrótszy- 260,520 km. Tor Circuit de Monaco tworzą ulice Monte Carlo i La Condamine, po których na co dzień jeżdżą zwykłe samochody. Trasa zawiera wiele wzniesień, ciasnych zakrętów i wąskich odcinków. Warunki te nie sprzyjają wyprzedzaniu. Kierowcy zmieniają biegi średnio co dwie sekundy, czyli 40 razy w ciągu okrążenia i około 3100 razy podczas całego dystansu.

Historia GP w Monako sięga roku 1909, kiedy to Alexandre Noghes, przedstawiciel zamożnej rodziny posiadającej fabryki papierosów, został prezydentem klubu Sport Automobile Velocipedique Monegasque (SAVM), zrzeszającego lokalnych kierowców i rowerzystów. W 1911 roku zorganizował pierwszy rajd samochodowy, a zwycięzca został wyłoniony na podstawie oceny elegancji samochodu i stanu, w jakim znajdował się on po dotarciu do mety. Zasady szybko zmieniono na takie, według których dziś wybiera się najlepszego kierowcę.

Grand Prix Monako zorganizował po raz pierwszy syn Alexandrego, Anthony Noghesa. Wyścig wygrał William Grover-Williams. Obecny układ toru jest bardzo podobny do tego z 1929 r. Dopiero w 2004 wybudowano garaże. Jest to impreza nie tylko o dużej randze sportowej, ale także towarzyskiej. W tym roku gościem zespołu BMW będzie modelka Alessandra Ambrosio.