Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Filipiak śmieje się z organów ścigania

2008-04-15

 Właściciela Cracovii i prezesa ComArchu, Janusza Filipiaka zatrzymały w sobotni wieczór organy ścigania. Biznesmen zdradza szczegóły przesłuchania i zarzutów wobec niego.

- Ja się mogę tłumaczyć, ale zostałem obrzucony błotem i do końca życia to będzie cuchnąć. Nieodpowiedzialność prokuratury w tej sprawie jest bardzo duża - twierdzi Filipiak.

Jednocześnie uważa, że nie było wyraźnych podstaw do tego zatrzymania, a zarzuty stawiane mu są w kilku miejscach sprzeczne ze sobą. Przez całe zamieszanie straciła jego firma, która prócz zatarcia dobrego imienia zanotowała spore spadki na rynku giełdowym.

- Gdy usłyszałem zarzuty, to prawie się zaśmiałem - mówi biznesmen. - Z jednej strony zarzuca się nam, że pomagaliśmy Drumlakowi w przestępstwie, bo poszliśmy mu na rękę, żeby nie płacił komornikowi, a z drugiej strony zarzuca się nam, że go sekowaliśmy, nakładaliśmy na niego kary finansowe. To piramidalne zarzuty - dodaje.

Jednocześnie profesor nadmienia, że nie zamierza sprzedawać Cracovii i "Pasy" nadal będą przez niego finansowane.

tvn24.pl/SZUCH


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama