Andrzej Gołota zna już swojego najbliższego rywala. Będzie to Irlandczyk Kevin McBride, z zawodu...strażak.
McBride zasłynął z tego, iż kiedyś pokonał Mike'a Tysona. W czerwcu 2005, gdy 'Bestia' znajdowała się na równi pochyłej. Amerykanin walczył bardzo agresywnie, ale potężny Irlandczyk trzymał się dobrze.
Wreszcie przed siódmą rundą Tyson nie wytrzymał psychicznie i po prostu nie wyszedł do kolejnego starcia.
34-letni Irlandczyk (34 zwycięstwa, 29 nokautów, 5 porażek, wszystkie przez nokaut, 1 remis) jest karykaturalnie wolny. Jedyne, czym dysponuje w nadmiarze oprócz centymetrów wzrostu, to odporność na ciosy. Ogólnie przypomina przemieszczającego się po ringu robota.
Andrzej Gołota (39 zwycięstw, 32 nokauty, 6 porażek, 1 remis) ma wszelkie predyspozycje, aby walkę wygrać. McBride nie jest bokserem z czołówki, a takiego zapowiadał Don King. Zajmuje dopiero 67. miejsce w rankingu boxrec.com. Polak jest 117.
Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)