Michal Hanek zasilił Zagłębie Lubin. Jak mu się podoba w miedziowym klubie? Sprawdźcie sami!
Pierwsze pytanie, które na początku zadać trzeba: Michal, dlaczego wybrałeś akurat Zagłębie Lubin?
Myślę, że w pierwszej kolejności zadecydowało to, że zadzwonił do mnie
trener Urban. Pracowaliśmy razem w Bytomiu. Krótko wprawdzie, ale
pracowaliśmy. Bardzo szanuje trenera Urbana jako szkoleniowca i jako
człowieka. Najczęściej tak jest, że dzwoni jakiś jeden czy drugi
menedżer z propozycją, czasem ktoś z klubu, dyrektor sportowy. Tutaj
zadzwonił sam trener Urban i to bardzo mi się to spodobało, bo to w
dzisiejszych czasach rzadkość. A świadczy to o tym, że dany trener
zwyczajnie chce cię mieć w zespole.
Poza tym Zagłębie było najbardziej konkretne. Było zainteresowanie i
oferty z innych klubów, ale to w Lubinie działali najszybciej i właśnie
najbardziej konkretnie.
Pod uwagę brałem też stadion i kibiców. Graliśmy na tym obiekcie z
Polonią, więc wiedziałem, gdzie przyjeżdżam. No i Lubin to ładne miasto.
A jeśli chodzi o względy typowo piłkarskie?
Jeszcze rok temu przed przyjściem do Polonii pytałem swoich kolegów ze
Słowacji, którzy grali w Polsce dłużej i mieli styczność z polską piłką –
co to za liga, jaki poziom, jakie warunki do gry, które zespoły są
mocne? Takie typowe pytania.
I zawsze otrzymywałem odpowiedź, że Zagłębie to mocny klub i bardzo
ambitny. Ostatnio walczyło wprawdzie o utrzymanie, ale powiedzmy sobie
od razu, że to kwestia czasu. Widać, że ambicje są tu duże. Widać, jaką
Zagłębie gra piłkę. Widać, jakie są warunki. Widać, że mamy dobrego
sponsora, który chce sukcesów.
Więcej na oficjalnej stronie Zagłębia Lubin.
Źródło: Michał Sałkowski, MM, PZ /Zagłębie Lubin SA