W sobotniej Grand Prix Wielkiej Brytanii w walijskim Cardiff napięcia zawodów nie wytrzymał Rosjanin z polskim paszportem Emil Sajfutdinow, który po V wyścigu rzucił się z pięściami na Scotta Nichollsa… Anglik nie pozostał mu krewny i rozpoczął się prawdziwy boks. Temperament zawodników ostudzili dopiero porządkowi, którzy rozdzielili żużlowców.
Dziś wiadomo, że zawodnicy nie unikną kar za tak niechlubne zachowanie. Rosjanin musi zapłacić 600 USD, natomiast Scott Nicholas o 100 USD mniej. Anglik podkreślił, że od decyzji będzie się odwoływał. Rewelacja tegorocznego cyklu Emil Sajfutdinow na swojej oficjalnej stronie dodał tylko, że ubolewa nad tym incydentem, przeprasza tym samym kibiców i wszystkich tych, którzy musieli oglądać te żenujące widowisko. Rosjanin podkreślił także, że to Anglik wywołał bójkę…
Spektakl bokserski, który miał miejsce podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii z pewnością przejdzie do historii speedwaya jako nie sportowy i żenujący. Warto dodać, że rękoczyny na torze w zawodach tej rangi zdarzają się co kilkanaście lat. W 1995 roku także podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii na Hackney Stadium Australijczyk Craig Boyce prawym sierpowym znokautował Tomasza Golloba. „Kangur” został ukarany karą finansową. W sobotę mieliśmy powtórkę z rozrywki tyle, że w rolach głównych wystąpili Sajfutdinow i Nicholls.
Dziś wiadomo, że zawodnicy nie unikną kar za tak niechlubne zachowanie. Rosjanin musi zapłacić 600 USD, natomiast Scott Nicholas o 100 USD mniej. Anglik podkreślił, że od decyzji będzie się odwoływał. Rewelacja tegorocznego cyklu Emil Sajfutdinow na swojej oficjalnej stronie dodał tylko, że ubolewa nad tym incydentem, przeprasza tym samym kibiców i wszystkich tych, którzy musieli oglądać te żenujące widowisko. Rosjanin podkreślił także, że to Anglik wywołał bójkę…
Spektakl bokserski, który miał miejsce podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii z pewnością przejdzie do historii speedwaya jako nie sportowy i żenujący. Warto dodać, że rękoczyny na torze w zawodach tej rangi zdarzają się co kilkanaście lat. W 1995 roku także podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii na Hackney Stadium Australijczyk Craig Boyce prawym sierpowym znokautował Tomasza Golloba. „Kangur” został ukarany karą finansową. W sobotę mieliśmy powtórkę z rozrywki tyle, że w rolach głównych wystąpili Sajfutdinow i Nicholls.