Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Kierowca F1 po wypadku nadal w szpitalu

2008-04-28

 Fin Heikki Kovalainen pozostanie na obserwacji - zdecydowali lekarze szpitala w Barcelonie. Kierowca McLarena miał groźnie wyglądający wypadek podczas niedzielnego Grand Prix w stolicy Katalonii.

W rozpędzonym do prędkości 240 km/h bolidzie Kovalainena pękła lewa przednia opona. Do wypadku doszło na jednym z najszybszych zakrętów toru Circuit da Catalunya i Fin nie mógł wiele zdziałać. Jego McLaren pomknął prosto, zjechał na żużlowe pobocze, gdzie wytracił nieco prędkości i uderzył w ułożoną z opon bandę, wbijając się aż po kokpit kierowcy.

Wyciągnięcie poobijanego Fina zajęło stewardom kilka minut. Kovalainen nie był w stanie sam wysiąść z samochodu, narzekając na ból w szyi i stłuczony łokieć. Kierowca trafił na nosze i od razu przewieziono do śmigłowcem do szpitala.

Wypadek Fina wyglądał bardzo groźnie, podobnie jak zeszłoroczna kraksa Roberta Kubicy w Kanadzie. Kierowca McLarena miał jednak równie dużo szczęścia, co Polak. Badania nie wykazały żadnych poważniejszych urazów. Kovalainen ma lekko poobijaną głowę i stłuczony nadgarstek. Lekarze chcą mieć jednak pewność, że stan zdrowia Fina się nie pogorszy. Jeśli we wtorek wyniki badań będą pozytywne, Kovalainen opuści szpital. Nie wiadomo jednak, czy 11 maja będzie mógł pojechać w Grand Prix Turcji.  

fot. Wikipedia

ŁM


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama