LŚ 2008: Polacy pokonali Japonię

W piątek publiczność zgromadzona w łódzkiej hali MOSiR-u przy ul. Skorupki kolejny raz była świadkiem zwycięstwa biało-czerwonych nad drużyną Japonii.

Polska ekipa umocniła swoją pozycję lidera tabeli grupy D. Japonia natomiast po wczorajszej porażce uplasowała się na trzecim miejscu po Polsce i Chinach, wyprzedzając ekipę Egiptu.

Jednak sukces nie przyszedł Polakom zbyt łatwo. W pierwszym secie to Japończycy objęli prowadzenie i po autowym ataku Bartka Kurka(Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle), drużyna z Kraju Kwitnącej Wiśni wygrała 25:21, tym samym pewnie zmierzając po zwycięstwo.

Na szczęście biało-czerwoni potrafili się zmobilizować, poprawić błędy, które zdarzały się w pierwszym secie i jak podkreśla Sebastian Świderski(Lube Banca Macerata), dzięki wsparciu łódzkiej publiczności następne trzy sety to gra na coraz „większym luzie."

Raul Lozano, trener polskiej reprezentacji zapytany o jego opinię na temat meczu stwierdził - „Byliśmy opóźnieni od samego początku. Jutro musimy poprawić nasze wejście w mecz. Chodzi mi o przygotowanie mentalne podczas całego dnia. Po tym pełnym błędów pierwszym secie, poprawiliśmy grę w każdym elemencie i graliby już na swoim poziomie. Musimy poprawić grę, ale też widzieć więcej na boisku."

Natomiast Hideyuki Otake, asystent nieobecnego wczoraj trenera Ueta widział mecz z zupełnie innej perspektywy - „Jeśli chodzi o dzisiejszy występ mojej drużyny, nasze przyjęcie nie było wystarczająco dobre na świetny serwis polskiej drużyny. Mimo, że graliśmy na początku szybko, nie mogliśmy znaleźć skutecznego sposobu na Polskę. Popełniliśmy też sporo błędów w zagrywce. Nie mogliśmy postawić też skutecznego bloku. Musimy poprawić się w odbiorze i serwisie. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej."

Po wczorajszym zwycięstwie drużyna biało-czerwonych jest coraz bliższa wyjazdu na finał Ligi Światowej do Rio de Janeiro. 

Polska - Japonia 3:1 (21:25, 25:23, 25:18, 25:18)

- cytaty za pls.pl

Jolanta Grabowska
(sport@dlastudenta.pl)