Jeden z najpiękniejszych mitów zawodowego sportu upadł - siedmiokrotny zwycięzca Tour de France Lance Armstrong przyznał się do zażywania środków dopingowych.
W wywiadzie z gwiazdą amerykańskiej telewizji Oprah Winfrey kolarz powiedział, że przed każdym zwycięskim wyścigiem przyjmował erytropoetynę (EPO). Armstrong przyznał, że tylko w jednym roku wystartował w Tour de France bez stosowania dopingu - w 2009 roku kiedy wznowił swoją karierę, zajął w wyścigu trzecie miejsce. - W moich czasach nie było możliwości, żeby wygrać Tour de France bez stosowania dopingu - mówił Amerykanin.
Przed tym wywiadem Armstrong konsekwentnie wypierał się zażywania środków dopingowych. W rezultacie potwierdzenia wcześniejszych zarzutów o niedozwolone wspomaganie Międzynarodowa Unia Kolarska nałożyła na niego dożywotnią dyskwalifikację oraz anulowała wszystkich jego wyniki od 1998 roku.
Lance Armstrong był dla wielu wzorem sportowej doskonałości oraz przykładem inspirującym chorych na nowotwory. Kolarz cierpiał na raka jąder w zaawansowanym stadium, ale udało mu sie pokonać chorobę, po czym wrócił do sportu. To wtedy zaczęły się jego największe sukcesy. Dziś już wiadomo, że nie były one osiągane zgodnie z przepisami.
JUR