Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

MŚ siatkarzy: Polska, biało-czerwoni!

2006-11-28

 Polska, około godziny 7 rano. W wielu sypialniach można było słyszeć dzikie okrzyki. Ale to nie odgłosy miłosnych igraszek. To mecz siatkarskich Mistrzostw Świata pomiędzy Polską i Rosją.

Nasi siatkarze zafundowali swoim fanom thiller, jakiego nie powstydziłby się sam Alfred Hitchcock. Jednym zdaniem - Polacy zagrali mecz, który można podsumować parafrazą hasła reklamowego: "Padłeś, powstań, Polska!" Ostatecznie, biało-czerwoni wygrali 3:2 i zapewnili sobie grę w półfinałach MŚ!

Padłeś (0:2)...

Początek pierwszego seta nie zachwycił kibiców. Rosjanie zdobyli cztery punkty z rzędu (0:4), stawiali bardzo dobry blok Świderskiemu. Nasi siatkarze popełniali sporo błędów. Nie pomogła również wprowadzenie do gry Piotra Gruszki - zastąpił Świderskiego - który zepsuł dwie zagrywki w pierwszej części spotkania i nie wykazał się niczym szczególnym. Set zakończył się porażką 19:25.

W drugim secie nastąpiło niewielkie przebudzenie naszych atakujących. Ciężar gry wziął na siebie Mariusz Wlazły, który miał jednak spore problemy z przejściem przez bardzo skuteczny blok przeciwników. Rosjanie potrafili łapać Wlazłego i Gruszkę na pojedynczym bloku, co było niemiłym zaskoczeniem dla polskich siatkarzy, którzy w poprzednich meczach grali przecież bardzo dobrze w bloku, a teraz sami byli w ten sposób powstrzymywani.
Pierwsza przerwa techniczna nie kończy serii niepowodzeń Polaków (6:10) W połowie seta Polacy zaczynają grać bardziej stabilnie. Skutkują bloki i zagrywka Kadziewicza oraz gra z „krótkiej" Plińskiego. Nie udało się jednak przełamać dobrze grających Rosjan i set zakończył się porażką biało-czerwonych 19:25. Kto oglądał transmisję meczu w TV, pewnie przecierał oczy ze zdumienia - nasi siatkarze grali zupełnie inaczej, słabiej niż w poprzednich siedmiu wygranych spotkaniach. Ale kto skazywał ich na pożarcie, srogo się pomylił.

...Powstań (2:2)

Po dwóch wygranych przez Rosjan setach, trener Polaków Raul Lozano zrobił podwójną zmianę. Na boisko weszli Gruszka i Grzegorz Szymański. Świderski nie naprawił błędów z poprzednich części spotkania i do końca meczu nie pojawił się na parkiecie. Zmiana znacznie pomogła w zdobyciu czterech punktów z rzędu, co wprawiło Rosjan w niemałe zakłopotanie. Zaczęły się sprzeczki z tureckim arbitrem, który uspokajał zdenerwowanych Rosjan a w szczególności najskuteczniejszego na boisku Poltavskiego. Polacy uwierzyli, że mogą kontynuować walkę. Wyraźna skuteczność gry potrójnym blokiem oraz determinacja przyczyniła się do wygranej 25:22. Polacy są nadal w grze. Nadzieje rosną.

Polacy nabrali wiatru w żagle i gra zrobiła się bardzo wyrównana. Po trzech setach uśpienia, emocje wzbudza mocna i skuteczna zagrywką Kadziewicza w czwartej części. Polacy schodzą na pierwsza przerwę techniczną z przewagą 8:7. Rosjanie wyraźnie osłabli, choć zdołali jeszcze wyrównać (9:9).
Dalszy ciąg zmagań to kolejno zdobyte 5 punktów. Polacy zaczynają grać kombinacyjnie, co zaskakuje rosyjski blok. Mimo to, Rosjanie są bardzo skuteczni w obronie i kolejne zdobywanie punktów idzie Polakom powoli. Set kończy się jednak zwycięstwem biało-czerwonych (25:19). Koło fortuny musiało toczyć się dalej...

Polska (3:2) !

Tiebreak to pokaz bardzo wyrównanej walki obu zespołów. Po pierwszej zmianie boisk Polska objęła dwupunktowe prowadzenie (8:6). Wprowadzenie przez Rosjan zmian w składzie nie uchroniło drużyny od porażki. Dzięki Kadziewczowi, Szymańskiemu i Wlazłemu Polacy utrzymali przewagę do końca spotkania, które wygrali 15:11

Złośliwi twierdzą, że do wygrana to efekt braku dostaw mięsa z Polski do Rosji, spowodowany nałożeniem na Polskę embarga. Jeszcze złośliwsi twierdzą, że to prawda. Można się zatem spodziewać, że zamiast gestu Kozakiewicza Polacy zaczną wymachiwać na kolejnych zmaganiach z Rosją kabanosami zamiast dmuchanymi biało-czerwonymi rurkami.

Polska - Rosja 3:2 (19:25, 19:25, 25:22, 25:19, 15:11)


Polska: Zagumny (1 pkt), Wlazły (12), Kadziewicz (16), Pliński (11), Świderski (4), Winiarski (8), Gacek (libero) oraz Bąkiewicz (1), Żygadło, Gruszka (7), Szymański (16).

Rosja: Grankin, Połtawski (19), Kazakow (13), Kuleszow, Kosariew, Abramow (15), Wierbow (libero) oraz Makarow, Wołkow, Dinejkin.

Gracjan Trzeciak
(gracjan.trzeciak@dlastudenta.pl)

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

  • Konkurencja dla Szaranowicza [0]SUPER,SUPER jak na debiutanta

    2006-11-29, 08:23:22
    k
  • Super [0]bardzo fajnie,prosto i kazda blondynka NAWET to zrozumie.SUPER

    2006-11-29, 08:21:56
    KOCHANIE
  • Rewelacja [0]Dałeś czadu Gracek...a ten komentarz na końcu sprawił że wylądowałem na podłodze ze śmiechu....Pozdrawiam!! Oby tak dalej...

    2006-11-28, 17:43:31
    TeDe
  • Daje Rade [0]Normalnie Gracjanie gratulace, niekiepski tekst a te kabanosy to tarfiona diagnoza.

    2006-11-28, 17:03:47
    imprezyGrzy
  • Rewelacyjny komentarz [0]Troche humoru, troche cennych uwag. Calkiem przyzwoity atrykul. Widac ze autorowi doskwieraja odglosy lokatorow z innych mieszkan :)

    2006-11-28, 13:51:58
    J
Zobacz wszystkie wypowiedzi
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama