Mniej dolarów w koszu, zawodnicy uciekają

Josh Childress, Carlos Delfino i Juan Carlos Navarro - co łączy tych trzech koszykarzy? Wszyscy postanowili opuścić NBA i grać w Europie. Amerykańska liga traci na atrakcyjności, a wszystko przez słabującego dolara.

To, że gracze zza oceanu wybierają grę na Starym Kontynencie, oczywiście zdarzało się wcześniej. Z tym, że do Europy wędrowali gracze mający najlepsze lata za sobą. Emerytowane gwiazdy trafiały też do Polski, choćby LaBradford Smith, Oliver Miller czy Sean Marks.

Teraz jednak z NBA emigrują gracze, którzy koniec przygody z basketem mają sporo przed sobą.  Josh Childress ma dopiero 25 lat. W zeszłym sezonie był liderem Atlanta Hawks, notując 11.4 punktów i 5 zbiórek na mecz. Wydawać by się mogło, że koszykarz zostanie w NBA. A jednak nie! Childress przyjął propozycję Olympiakosu Pireus i w przyszłym sezonie zagra w lidze greckiej. Trzyletni kontrakt wzbogaci jego konto o 20 milionów dolarów, a dodatkowo klub z Pireusu odprowadzi za Childressa wszystkie podatki.

Childress nie jest jedynym graczem, który obrał kierunek europejski. Wcześniej z NBA pożegnali się Carlos Delfino (z Toronto Raptors do Chimki Moskwa), Juan Carlos Navarro (z Memphis Grizzlies do FC Barcelona) i Bostjan Nachbar (z Houston Rockets do Dynama Moskwa). A do przeprowadzki na Stary Kontynent przymierza się kolejny gracz, Carl Landry z Houston Rockets.

Niedawno słynny raper Jay Z wzbudził furorę, gdy w jego klipie można było zobaczyć półnagie modelki rozrzucające... banknoty euro, a nie dolary. Zwana przez lata pieszczotliwie "zielonym" waluta z tygodnia na tydzień jest warta coraz mniej. Czyżby więc Jay Z dał sygnał do wymarszu? ;)

ŁM