W wielkim finale NBA zespół Marcina Gortata - Orlando Magic uległ po dogrywce Los Angeles Lakers 96:101 i przegrywa w rywalizacji 0:2.
Środkowy reprezentacji Polski przebywał na parkiecie 15 minut i w tym czasie zdobył 4 punkty (1/4 za 2, 2/4 za 1), miał 3 zbiórki, dwie straty oraz faul.
- Zagraliśmy znacznie lepiej niż w pierwszym meczu - mówi Marcin Gortat. - Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie pokonać Lakersów. Głupie błędy popełnione w końcówce spotkania spowodowały, że niestety nie odnieśliśmy zwycięstwa w hali rywali, a mieliśmy szansę na wygranie tego spotkania. Trudno jest podnieść się po takiej porażce. Ale jesteśmy przekonani, że do trzeciego meczu podejdziemy jeszcze bardziej zmobilizowani i uda się wygrać.
Jeśli chodzi o moją grę, to nic wielkiego nie zrobiłem. W miarę dobrze zaprezentowałem się z Dwightem Howardem na parkiecie. Wspólnie graliśmy naprawdę dobrze w obronie, a w tym czasie drużyna zdobywała przewagę. Jeśli więc chodzi o grę na dwie wieże, można być zadowolonym.
Nie jest miło siedzieć w szatni po przegranej. Myślę, że Dwight Howard i cały zespół poradzą sobie z tą sytuacją. Przez następne dwie godziny pośmiejemy się wspólnie w samolocie czy autokarze i każdy będzie podbudowany na walkę w kolejnych meczach. Jeśli będziemy bardziej skoncentrowani i nie popełnimy tych samych błędów, to powinniśmy odnieść zwycięstwo. Po pierwszej wygranej reszta powinna iść się po naszej myśli i w kolejnych meczach będzie łatwiej. Jeszcze będziemy mieli szansę wygrać w Los Angeles, kiedy wrócimy tu szósty mecz.
(ip)
- dlaStudenta.pl
- Sport
- Koszykówka
- NBA
- NBA: Lakers po raz drugi
NBA: Lakers po raz drugi
2009-06-09
Komentarzedodaj komentarz
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Brak komentarzy.
Miami Heat mistrzami NBA!
Miami Heat rozstrzygnęło na swoją korzyść tegoroczne niezwykle zacięte finały NBA. Heat pokonali u siebie w decydującym starciu San Antonio Spurs 95:88.
Miami Heat rozstrzygnęło na swoją korzyść tegoroczne niezwykle zacięte finały NBA. Heat pokonali u siebie w decydującym starciu San Antonio Spurs 95:88.
- »Niesamowity mecz w Miami! Remis w serii!
- »Spurs wygrali z Miami i prowadzą 3-2 w finałach!
- »Miami wygrało w San Antonio! Remis 2:2 w serii
- »San Antonio znokautowało Miami w trzecim meczu
- »Miami wyrównało stan finałów