Sensacja - tak można powiedzieć o wczorajszej porażce Boston Celtics na własnym parkiecie z Detroit Pistons. Tymczasem w Atlancie świetny mecz, choć przegrany, zagrał Dwayne Wade.
Bohaterem starcia w Bostonie był bez wątpienia Chauncey Billups, który rzucił dla "Tłoków" 28 punktów. Jego dyspozycja bardzo pomogła Detroit w odniesieniu sensacyjnej wygranej nad "Celtami". Celtics zagrali dobry mecz, szczególnie Kevin Garnett, lecz tym razem to było za mało. Najlepsza ekipa ligi tego sezonu przegrała jedynie dwoma punktami, ale jednak.
Tymczasem doskonałą partię przeciwko "Jastrzębiom" zaliczył Dwayne Wade. Jego 36 "oczek" okazało się jedynie radością indywidualną, gdyż Miami swój mecz przegrało. Stało się tak głównie dzięki dobrej grze gospodarzy, w szeregach których aż trzech koszykarzy rzuciło powyżej 20 punktów.
Wyniki:
Atlanta Hawks - Miami Heat 117:111 (Williams, Johnson 26 - Wade 36)
Indiana Pacers - Philadelphia 76ers 102:85 (Daniels 26 - Iguodala, Miller 16)
Washington Wizards - Chicago Bulls 84:95 (Butler 29 - Gordon 22)
Charlotte Bobcats - Utah Jazz 98:92 (Wallace 26 - Boozer 21)
Boston Celtics - Detroit Pistons 85:87 (Billups 28 - Garnett 26)
New York Knicks - Cleveland Cavaliers 108:90 (Lee 22 - James 32)
Milwaukee Bucks - Sacramento Kings 89:102 (Redd 27 - 26)
Minnesota Timberwolves - Golden State Warriors 98:111 (Jefferson 24 - Harrington 25)
Memphis Grizzlies - San Antonio Spurs 88:85 (Miller 31 - Ginobili 20)
Houston Rockets - Orlando Magic 92:97 (Ming 19 - Howard 21)
Dallas Mavericks - Phoenix Suns 108:105 (Nowitzki 31 - Stoudemire 25)
Portland Trail Blazers - Toronto Raptors 101:96 (Roy 25 - Calderon 19)
Seattle SuperSonics - New Orleans Hornets 93:107 (Durant 18 - Peterson 25)
(SZUCH)
