Już w sobotę rozpoczynają się playoffy 67. sezonu najlepszej koszykarskiej ligi świata. W oczekiwaniu na pasjonujące pojedynki (San Antonio Spurs vs LA Lakers czy NY Knicks kontra Boston Celtics) przypominamy najbardziej klasycznych graczy NBA, którzy w latach 90. przebijali popularnością zawodników Barcelony i Realu Madryt razem wziętych.
Michael Jordan, Shawn Kemp, Grant Hill, Charles Barkley - każde podwórko było pełne typów inspirujących się tymi wybitnymi koszykarzami. Mecze transmitowane w telewizji publicznej oraz DSF, kultowy już dziś program NBA Action, czapeczki (koniecznie z ośmioma szwami!) z klasycznymi logosami drużyn (Charlotte Hornets, Toronto Raptors!) - wszystko to dziś jest już tylko melodią przeszłości. Liga nie może się dziś zbliżyć popularnością nawet na milimetr do złotych lat 90., kiedy byle koleś z osiedla znał pierwsze piątki wszystkich zespołów, każdy kupował "Magic Basketball", a na boiskach wszystkie kosze były zajęty do późnego wieczora. Dzisiaj stoją puste, ewentualnie grają na nim ci sami kolesie, którzy jarali się pakami Cartera i passami Williamsa za dzieciaka.
Oldskulowa epoka lat dziewięćdziesiątych skończyła się na amen - warto jednak przypomnieć sobie symbole czasów największej mody na koszykówkę. Wy też pamiętacie tych wszystkich kozaków.
20 NAJBARDZIEJ KLASYCZNYCH ZAWODNIKÓW NBA LAT 90.
MP/JUR