Mimo słabej gry w pierwszej połowie młodzi polscy koszykarze do końca wierzyli w zwycięstwo i po emocjonującej końcówce pokonali Turcję 62.59. W pierwszych dwudziestu minutach tego spotkania Biało-czerwoni nie radzili sobie zarówno na deskach, jak i w obronie. Po przerwie pokazali jednak, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.
"W czasie przerwy rozmawialiśmy o tym, że musimy poprawić zbiórki w defensywie i daliśmy radę"- powiedział koszykarz reprezentacji Polski U18 i Śląska Wrocław Piotr Niedźwiedzki.
Mateusz Ponitka: "Zostawiliśmy na parkiecie serce, pot i łzy. Pokazaliśmy charakter, ale najtrudniejsze mecze dopiero przed nami".
Liderzy reprezentacji dostali spore wsparcie od rezerwowych, wśród których brylował zwłaszcza Filip Matczak. Poniedziałkowe spotkania obserwowali przedstawiciele klubów z lig NBA i NCAA, między innymi z Toronto, Portland, Chicago czy Uniwersytetu Gonzaga.
W kolejnym spotkaniu Polacy zmierzą się z Serbami. Początek pojedynku we wtorek o godz. 18 we wrocławskiej hali Orbita. Na żywo pokaże go kanał SportKlub. Na trybunach zasiądzie nasz jedynak w NBA, Marcin Gortat.
Polska - Turcja 62:59 (18:24, 13:17, 17:11, 14:7)
Polska: Mateusz Ponitka 14, Michał Michalak 13, Piotr
Niedźwiecki 12, Tomasz Gielo 10, Przemysław Karnowski 5, Grzegorz
Grochowski 3, Daniel Szymkiewicz 3, Filip Matczak 2, Jan Grzeliński 0
Najwięcej punktów dla Turcji: Berkay Candan 11, Samet Geyik 11, Ramazan Tekin 9.
Michał Hernes