Prezes PZKosz, Roman Ludwiczuk dogadał się wstępnie z litewskim szkoleniowcem Kestutisem Kemzurą w sprawie pracy z reprezentacją Polski. Litiwin póki co pracuje w klubie.
Kemzura jest trenerem rosyjskiego klubu Chimki Moskwa (gra w nim Polak Maciej Lampe). Dziś przybył do Polski, gdyż jego zespół zagra w Pucharze ULEB przeciwko Anwilowi Włocławek.
- Rozmawialiśmy przede wszystkim o tym, jak trenerowi układa się współpraca z Maciejem Lampe. Ale nie ukrywam, że bardzo poważnie poruszyliśmy także wątek pracy z reprezentacją Polski - mówi Ludwiczuk. - Kemzura wyraził wstępne zainteresowanie. Przyznał, że to byłoby dla niego bardzo interesujące wyzwanie. Na pewno na tej jednej rozmowie nie poprzestaniemy - dodaje prezes PZKosz.
Reprezentacja koszylarzy nie ma trenera od wrześniowych mistrzostw Europy. Działacze związkowi szukają odpowiedniego kandydata. Do tej pory wydawało się, że będzie nim dotychczasowy szkoleniowiec, Andrej Urlep. Teraz w grę wchodzą trzy inne nazwiska, wszystkie zagraniczne.
Kestutis Kemzura był asystentem w Lietuvos Rytas Wilno, a także w Dynamie Sankt Petersburg, gdzie pracował u boku Davida Blatta, który doprowadził ostatnio Rosję do tytułu mistrza Europy. Potem Litwin był członkiem sztabu szkoleniowego w Treviso. Od stycznia 2007 roku samodzielnie pracuje w Chimki Moskwa.
gazeta.pl/SZUCH