Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Pali się w kadrze

2007-08-17

 KOMENTARZ

Pali się - tak w skrócie można podsumować sytuację w polskiej kadrze koszykarzy, przygotowującej się do wrześniowych Mistrzostw Europy w Hiszpanii. Ze składu wypadło kilku ważnych graczy, trener Andrej Urlep musi kompletować skład z graczy rezerwowych.


Przed wakacjami Urlep ogłosił szeroki skład koszykarzy, którzy w wakacje mieli przygotowywać się do wrześniowych ME. Nad drużyną od początku wisiało jednak fatum. Na samym początku trenerowi wypadł z kadry Marcin Stefański, zawieszony na dwa lata za stosowanie dopingu. Później kontuzje wykluczyły środkowego Wiktora Grudzińskiego i dwójkę obrońców - Michała Chylińskiego i Krzysztofa Roszyka.

W ostatnich dniach reprezentacja poniosła kolejną, chyba najboleśniejszą stratę. Torebkę stawową w stopie zerwał lider ekipy, skrzydłowy Michał Ignerski. Tego typu kontuzja przeważnie wymaga operacji i dwumiesięcznej przerwy w grze. Uraz popularnego "Ignera" okazał się być mniej poważny i zabieg chirurgiczny nie będzie konieczny. Jednak i tak koszykarz będzie pauzował przez co najmniej trzy tygodnie. Lekarze kadry zapowiadają co prawda, że to turnieju Ignerski będzie zdrowy, ale z jego formą po tak długiej przerwie raczej nie będzie najlepiej.

Z gry w reprezentacji zrezygnowali również Marcin Gortat i Maciej Lampe. Pierwszy podpisał kontrakt w NBA z drużyną Orlando Magic i kiedy Polacy będą walczyli na mistrzostwach, Gortat prawdopodobnie będzie rozpoczynał przygotowania do sezonu za oceanem. 23-letni koszykarz zapowiada co prawda, że jeśli dostanie zgodę od klubu, przyjedzie wesprzeć kadrę. Ale na dzień dzisiejszy Gortata w kadrze nie ma. Podobna sytuacja jest z Maciejem Lampe. 22-latek twierdzi, że doznał kontuzji łokcia podczas treningów w USA i nie może przygotowywać się razem z drużyną. Jego gra na ME jest więc mało prawdopodobna, biorąc pod uwagę stosunek Andreja Urlepa do narzekających i migających się od gry zawodników.

Problemy kadrowe sprawiły, że słoweński trener sięgnął po zawodnika pierwotnie pominiętego w szerokim składzie. Urlep powołał na obóz kadry w Spale skrzydłowego Energi Czarnych Słupsk, Przemysława Frasunkiewicza. 28-letni niski skrzydłowy w zeszłym sezonie notował średnio 12.2 punktu, 4.2 zbiórki, będąc wyróżniającym się graczem ligi. Urlep pominął go jednak przy wysyłaniu pierwszych powołań. Tajemnicą poliszynela jest bowiem, że Słoweniec i Frasunkiewicz nie przepadają za sobą od czasów, gdy spotkali się w Anwilu Włocławek. Koszykarz został wtedy przez Urlepa wyrzucony z zespołu.

Być może Urlep powoła również dwóch innych graczy, z którymi miał niedyś konflikt - skrzydłowego Wojciecha Szawarskiego z Gipsaru Stali Ostrów Wielkopolski i środkowego Rafała Bigusa z Kotwicy Kołobrzeg.

Biało-czerwoni jak dotąd wyraźnie przegrywają w sparingach. Polacy ulegli Czechom i Ukrainie, a w ostatniej potyczce z Włochami zostali zdeklasowani 52:84. Nie da się ukryć, że gra naszej drużyny wygląda po prostu źle. A do mistrzostw zostało mniej niż miesiąc. Czyżby na turnieju Polacy mieli być tylko statystami?

Łukasz Maślanka
(lukasz.maslanka@dlastudenta.pl)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama