Playoff NBA - wyniki

Środowe mecze playoff NBA stanęły pod znakiem zemsty potentatów Konferencji Zachodniej. Dallas Mavericks i San Antonio Spurs odgryzły się swoim rywalom za porażki w poprzednich meczach. W Konferencji Wschodniej, drugie zwycięstwo odnieśli Cleveland Cavaliers.

W pierwszym meczu, Mavericks niespodziewanie przegrali z Golden State Warriors. Zaskoczenie było tym większe, że Mavs to aktualni wicemistrzowie ligi, a Warriors awansowali w tym roku do playoff po 13 latach przerwy.
Można się było spodziewać, że upokorzone Dallas w drugim meczu wręcz stanie na rzęsach, żeby zrewanżować się za przegraną. Przewidywał to trener Warriors, Don Nelson, który w wywiadzie dla jednej z amerykańskich stacji radiowych powiedział, że jego zawodnicy w drugim meczu... nie mają żadnych szans na zwycięstwo, bo Mavs po prostu na to nie pozwolą.
I tak też się stało. Choć Warriors wcale tanio skóry nie sprzedali. Do przerwy podopieczni Dona Nelsona toczyli z Mavs wyrównany bój i przegrywali tylko dwoma punktami. W trzeciej kwarcie Dallas podkręciło jednak obroty i odskoczyło Golden State na 13 punktów. Warriors, którzy w ostatniej kwartcie musieli grać bez swoich gwiazdorów, Barona Davisa i Stephena Jacksona ("spadli" za faule) nie dali już rady wrócić do meczu. W potyczkach między Mavs i Warriors mamy więc remis 1:1.
Najlepszym strzelcem Dallas był tego wieczora Jason Terry. Playmaker Mavs zapisał na swoim koncie 28 punktów (11/16 za 2). Sekundowali mu Dirk Nowitzki (23 pkt., 7 zbiórek) i Josh Howard (22 pkt., 11 zbiórek, 5 przechwytów).

Słodkiego smaku zemsty za porażkę w pierwszym meczu posmakowali też koszykarze San Antonio Spurs. "Ostrogi" nie dały szans Denver Nuggets, wygrywając 97:88.

Wygraną w pierwszym meczu dał "Bryłkom" duet Carmelo Anthony-Allen Iverson. Spurs nie mogli znaleźć odpowiedzi na ten snajperski tandem, grożący rzutem tak z obwodu, jak i spod kosza. W meczu numer dwa ta dwójka znów była najskuteczniejsza w swoim zespole. Ale o punkty musieli się solidnie napracować, bo Spurs utrudniali im życie, jak się dało. I przyniosło to efekt. Anthony rzucił co prawda 26 punktów, ale na bardzo słabej skuteczności (8/21 z gry). Jeszcze gorzej wypadł Iverson - 20 punktów przy skuteczności 9/25.
Spurs prowadzili wyraźnie już od pierwszej kwarty. Do przerwy ekipa Grega Popovicha wygrywała 49:41. W trzeciej ćwiartce meczu San Antonio powiększyło przewagę do 14 punktów. W ostatniej części meczu rozluźnione wysokim prowadzeniem "Ostrogi" zaczęły grać z mniejszą determinacją i Denver zdołało odrobić część strat. Gdy jednak Nuggets zbliżyli się bardzo, Spurs - za sprawą skutecznego Manu Ginobiliego - sprężyli się i wyblili "Bryłkom" z głowy marzenia o zwycięstwie.

W ostatnim środowym meczu, Cleveland Cavaliers pokonali Washington Wizards 109:102. Cavs prowadzą w rywalizacji 2:0.

Wizards grają bez swoich "najgorętszych" strzelb, Gilberta Arenasa i Carona Butlera. Obaj zawodnicy leczą kontuzję i mają szansę na powrót do gry dopiero w następnej rundzie playoff. Może się jednak zdarzyć, że nie zdążą. Cavs, korzystając z osłabienia Wizards, wygrywają 2:0 i są na dobrej drodze do awansu.

Losy spotkania rozstrzygnęły się w trzeciej kwarcie. Do przerwy Cavs prowadzili, ale niezbyt wysoko, bo tylko trzema punktami. Po wznowieniu gry odskoczyli jednak "Czarodziejom" na 12 punktów i nie dali sobie wydrzeć wygranej.
Najlepszym strzelcem Cleveland był w tym meczu tradycyjnie LeBron James. L-BJ zdobył 27 punktów, dorzucił też 8 zbiórek i 7 asyst. Ojcem zwycięstwa Cavs był jednak Drew Gooden. Skrzydłowy Cleveland zapisał na swoim koncie 24 punkty, zdominował też grę na desce, zbierając 14 piłek z tablicy. To dzięki twardej grze Goodena na deskach, Cavs zdominowali ten element gry. Cleveland miało w tym meczu aż 56 zbiórek, przy 38 Wizards. W ekipie "Czarodziei" najlepiej spisał się skrzydłowy Antawn Jamison, zdobywca 31 punktów i 10 zbiórek.

Konferencja Wschodnia

Cleveland Cavaliers - Washington Wizards 109:102 (23:23, 28:25, 24:15, 34:39)

Cleveland: L.James 27, D.Gooden 24, L.Hughes 19 (2), Z.Ilgauskas 16, S.Pavlovic 9, A.Varejao 6, E.Snow 5, D.Gibson 3 (1), D.Marshall 0, I.Newble 0.
Washington: A.Jamison 31 (3), B.Haywood 13, D.Songaila 13, A.Daniels 11, R.Mason 10 (2), E.Thomas 9, D.Stevenson 8, J.Hayes 5 (1), M.Ruffin 2.

Stan rywalizacji: 2:0.

Konferencja Zachodnia

San Antonio Spurs - Denver Nuggets 97:88 (24:18, 25:23, 25:19, 23:28)

SA Spurs: T.Duncan 22, T.Parker 20, M.Ginobili 17 (1), M.Finley 14 (1), B.Bowen 9 (3), F.Oberto 8, B.Barry 3 (1), F.Elson 2, R.Horry 2, J.Vaughn 0.
Denver: C.Anthony 26 (2), A.Iverson 20 (2), N.Hilario 17, M.Camby 10, S.Blake 8 (2), L.Kleiza 5 (1), J.Smith 2, E.Najera 0.

Stan rywalizacji: 1:1.

Dallas Mavericks - Golden State Warriors 112:99 (28:30, 26:22, 33:22, 25:25)

Dallas: J.Terry 28 (1), D.Nowitzki 23, J.Howard 22, J.Stackhouse 17, D.Harris 15, D.George 3, E.Dampier 2, D.Diop 2, G.Buckner 0, M.Ager 0, J.Barea 0.
Warriors: S.Jackson 30 (3), M.Ellis 20, J.Richardson 14, B.Davis 13 (1), A.Harrington 5, M.Barnes 4, M.Pietrus 4, A.Biedrins 4, K.Azubuike 2, A.Foyle 2, S.Jasikevicius 1.

Stan rywalizacji: 1:1.

(ŁUM)