Sobotnie spotkanie (09.09.2017r) dla brazylijskiego bramkarza Edersona Moraesa nie zakończyło się udanie, bowiem w 37 minucie musiał opuścić boisko po brutalnym faulu Sadio Mane.
Przewinienie miało miejsce na osiem minut przed końcem pierwszej połowy. Mane w okrutny sposób potraktował bramkarza Manchesteru City za co zobaczył czerwoną kartkę i "The Reds" mecz musieli kończyć w dziesiątkę. Brazylijczyka zdjęto z boiska na noszach, a następnie odwieziono do szpitala, gdzie założono mu parę szwów. Mane oczywiście za wszystko przeprosił na swoim profilu na Instagramie życząc Edersonowi szybkiego powrotu do pełni zdrowia.
Mecz zakończył się wynikiem 5:0 dla Manchesteru City. Napastnik Liverpoolu za to zdarzenie został dodatkowo zawieszony na trzy mecze, a więc nie wystąpi w meczu Ligi Mistrzów z Sevillą, a następnie Burnley FC w lidze oraz z Leicester City w pucharze ligi.
AP