Już w najbliższy weekend (21-22 maja) wszystkich fanów szybkości na wodzie czekają nie lada emocje. W niemieckim Dessau zostaną rozegrane Motorowodne Mistrzostwa Europy w klasie T-550 w niezwykle mocnej polskiej obsadzie.
O tytuł Mistrza Starego Kontynentu powalczy obrońca tytułu sprzed roku – Michał Gembiak, mistrz świata – Marcin Mucha oraz „brązowy” mistrz świata i Europy – Marcin Gembiak. Wszyscy z klubu „Posnania” Poznań. Polskę reprezentować będzie w tej klasie również Krzysztof Śniadecki (ŻTMS Baszta Żnin).
- Pierwszy raz w naszej 16-letniej karierze zdarzyło się tak, że pierwsze zawody w sezonie i już o tak wysoką stawkę – mówi na chwilę przed wyjazdem do Dessau Marcin Gembiak. – Trudno jest powiedzieć zatem, jaka formę prezentujemy my i nasze bolidy. Nie mieliśmy bowiem okazji sprawdzić wszystkich podzespołów. Dodatkowo po raz pierwszy popłyniemy w Dessau. Z tego co wiemy trasa biegnie po łuku i charakteryzuje się wysoką falą. Zapowiadają się więc ciekawe zawody, które mogą być jednak loterią. Oczywiście życzylibyśmy sobie opanować cale podium, ale jak będzie przekonamy się w niedzielę – dodał zawodnik poznańskiej „Posnanii”.
W Dessau o medale mistrzostw świata powalczą również zawodnicy w klasie 0-175, a wśród nich dwóch Polaków: Henryk Synoracki (PKM LOK Poznań) oraz Marcin Zieliński, reprezentujący klub SKM LOK Szczecin. Pełen obaw o start w Niemczach jest jeden z najbardziej utytułowanych polskich zawodników Henryk Synoracki: - Początek sezonu, a my już zmagamy się o medale mistrzostw świata. Obawiam się, że federacja międzynarodowa nie przemyślała tegorocznego terminarza zbyt wnikliwie. Jestem zaniepokojony również o stan przygotowania trasy wyścigu. W Dessau są naprawdę trudne warunki i wszystko może się zdarzyć – podsumował nasz mistrz.
Relacja ze startów naszych zawodników oraz wyniki zawodów w Dessau na bieżąco na stronie Związku: www.pzmwinw.pl
ip