Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Polacy rozprawili się z Czechami

2008-02-07

 Bardzo dobra pierwsza połowa, rozsądna gra w drugiej, walka, ambicja, realizacja założeń taktycznych i przebłyski geniuszu - to wszystko zadecydowało, że Polska pokonała Czechy 2:0.

Spotkanie na Cyprze rozpoczęło się od ataków naszych południowych sąsiadów, którzy chcieli szybko zdobyć prowadzenie. Pierwszą szansę miał Baros, ale fatalnie spudłował. A że niewykorzystane sytuacje się mszczą...w 6. minucie dokładne zagranie Dudki do wybiegającego na wolne pole Łobodzińskiego zakończyło się celnym uderzeniem skrzydłowego KGHM Zagłębia Lubin. Petr Cech był bez szans. 1:0.

Czesi rzucili się do odrabiania strat, czego efektem były dwie goźne sytuacje stworzone przez Kollera. Rosły napastnik za pierwszym razem spudłował, a potem zatrzymał go Boruc. W 11. minucie mogło być już 2:0, lecz Smolarek nie wykorzystał sytuacji "sam na sam".

Potem mecz się wyrównał. W 29. minucie zadaliśmy jednak drugi cios. Z prawej strony szarżował Łobodziński, do którego wrzutki nie doszedł Smolarek. Piłkę przejął jednak Lewandowski i pewnym strzałem pod poprzeczkę pokonał golkipera na co dzień występującego w Chelsea. Zaraz potem Baros wpadł w pole karne Polaków i został przewrócony przez Boruca. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Jan Koller. Uderzył słabo i czytelnie. Nasz golkiper nie miał żadnych problemów ze skuteczną interwencją. Potem nie działo się już nic godnego uwagi, a sędzia zakończył pierwszą część meczu.

Druga odsłona rozpoczeła się od dobrej akcji Czechów, jednak strzał głową Kollera pewnie wyłapał Fabiański. W odpowiedzi z rzutu wolnego uderzał Krzynówek, ale Cech nie dał się zaskoczyć. Potem nasi rywale próbowali konstruować kolejne akcje, ale nie za bardzo im to wychodziło. Jeśli już oddawali strzał na bramkę, Fabiański nie miał żadnych kłopotów z interwencjami.

Kolejne minuty nie przyniosły już groźnych sytuacji, nic przesadnie ciekawego się nie działo. Czesi próbowali zmienić losy meczu, "biało-czerwoni" co jakiś czas kontratakowali, lecz nic groźnego z tych poczynań nie wynikało. Sędzia Trifonos doliczył 3 minuty, po czym zakończył mecz. Polacy pokonali jedną z lepszych drużyn świata i to na pewno cieszy. Dobry wynik idzie w świat!

Polska - Czechy 2:0 (2:0)
1:0 Wojciech Łobodziński 6. min
2:0 Mariusz Lewandowski 29. min

Żółte kartki: Żewłakow - Grygera, Koller, Matejovsky
Sędzia: Stelios Trifonos (Cypr)

Polska: Artur Boruc (46. Łukasz Fabiański) - Marcin Wasilewski, Jacek Bąk (46. Mariusz Jop), Michał Żewłakow, Grzegorz Bronowicki (77. Jakub Wawrzyniak) - Wojciech Łobodziński (83. Rafał Murawski), Dariusz Dudka, Mariusz Lewandowski, Jacek Krzynówek - Euzebiusz Smolarek (67. Tomasz Zahorski), Artur Wichniarek (46. Maciej Żurawski)

Czechy: Petr Cech - Zdenek Pospech, Zdenek Grygera, David Rozehnal, Tomas Ujfalusi (46. Michal Kadlec) - Libor Sionko (76. Stanislav Vlcek), Jan Polak, Marek Matejovsky, Jaroslav Plasil (85. Marek Kulic) - Jan Koller, Milan Baros

(SZUCH)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama