Półfinał DBE: drugie zwycięstwo Prokomu Trefla

Koszykarze Prokomu Trefla Sopot pokonali Anwil Włocławek 90:89. To drugie zwycięstwo sopocian w serii.

Kiedy grają ze sobą mistrz i wicemistrz ligi, emocji nie może zabraknąć. Prestiż takich potyczek nie pozwala, by odpuszczać rywalowi choćby na moment, nie oddaje się przeciwnikowi choćby centymetra wolnego miejsca.
I tak właśnie było we wtorkowym meczu Prokomu z Anwilem. Takie mecze, jak wtorkowe starcie mistrza z wicemistrzem Polski są esencją tego, co w baskecie najlepsze. Władze PLK powinny włączyć kasetę wideo z zapisem tego meczu do materiałów marketingowych ligi. Po zaprezentowaniu jej potencjalnym sponsorom - kontrakty reklamowe gwaranantowane.

Pierwsza połowa meczu należała do Anwilu. Podopieczni Alesa Pipana po dwóch kwartach prowadzili 54:51. W trzeciej odsłonie meczu Prokom odrobił straty. Anwil jednak nie składał broni i jeszcze na dwie minuty przed końcem prowadził.
Losy spotkania rozstrzygnęły się na korzyść Prokomu dopiero w ostatniej minucie. Donatas Slanina trzy razy poradził sobie z obroną Anwilu, skutecznie punktował i dał sopocianom zwycięstwo.

Zaledwie jednopunktowe zwycięstwo Anwilu może sugerować, że włocławianie przegrali niemal przed końcową syreną. Tak jednak nie było. Wynik na 90:89 dla Prokomu celną "trójką" ustalił Zbigniew Białek, ale zdarzyło się to tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziów, kiedy wiadomo było, że zwyciężą sopocianie.

Oba zespoły zagrały bardzo skutecznie w ataku. Prokom rzucał z celnością 60% za 2, Anwil zaś miał skuteczność na poziomie ciut większym - bo 61,3%. Rzadko się zdarza, by drużyny kończyły mecz na tak wysokim procencie skuteczności. Prokomowi należą sie też pochwały za zespołową grę. Sopocianie mieli aż 22 asysty (najwięcej zanotował Christian Dalmau - 7), przy 14 Anwilu.

Sporo było też celnych rzutów za 3. Mały pojedynek strzelecki w tym elemencie gry urządzili sobie Slanina (Prokom) i Pluta (Anwil). Obaj panowie trzykrotnie trafiali zza lini 6,25 metra i potyczka snajperów wypadła remisowo.
Pojedynek strzelców nie został rozstrzygnięty, ale to Slanina - w przeciwieństwie do Pluty - mógł po meczu szeroko się uśmiechnąć. Jego punkty (w całym meczu 24, w tym najważniejsze w końcówce) dały Prokomowi drugie zwycięstwo w serii. Od awansu do finału sopocian dzielą tylko dwa zwycięstwa.

Kolejne mecze odbędą się 28 i 30 kwietnia we Włocławku.

Prokom Trefl Sopot - Anwil Włocławek 90:89 (27:31, 24:23, 20:16, 19:19)

Prokom: Donatas Slanina 24 (3), Huseyin Besok 14 (1), Jasmin Hukić 12 (1), Filip Dylewicz 12, Adam Wójcik 10, Christian Dalmau 8, Michael Andersen 7, Tomas Pacesas 3 (1), Tomas Masiulis 0;
Anwil: Andrzej Pluta 23 (3), Goran Jagodnik 19 (2), Zbigniew Białek 9 (2), Chris Thomas 9 (1), Sejd Hajrić 9, Otis Hill 8, Gatis Jahovics 5 (1), Wiktor Grudziński 4, Nikola Otasević 3.

(ŁUM)