Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Polska siatkarskim wicemistrzem świata!!!

2006-12-04

 To był wielki turniej polskich siatkarzy. Biało-czerwoni przeszli przez japońskie zawody jak burza, a smak porażki poznali dopiero w finale MŚ. W meczu o złoto, Brazylia nie dała nam szans, zwyciężając gładko 3:0. Nasi siatkarze i ich trener Argentyńczyk Raul Lozano zasługją jednak na ogromne uznanie i szacunek, bo zrobili coś, czego zupełnie nikt się w Polsce nie spodziewał!

Dawno już sport nie budził w Polsce takich emocji. Podobna fala entuzjazmu przelała się w naszym kraju w czerwcu, kiedy nasi piłkarze walczyli na niemieckim Mundialu. Wtedy jednak nadzieje gasły z każdym meczem, nasi futboliści zagrali grubo poniżej oczekiwań. Z występami siatkarzy było inaczej. Ich pierwsze spotkania nie budziły jakiegoś większego entuzjazmu. Jednak z każdym kolejnym występem, coraz więcej Polaków wstawało równo z pianiem koguta, skoro świt i włączało telewizory, by dopingować naszych siatkarzy. Zapełniały się też puby, co jak na wczesne godziny rozgrywania spotkań podczas japońskich mistrzostw, było zjawiskiem zadziwiającym.

Mecz z Rosją uzmysłowił wszystkim, że nasi siatkarze mogą podczas tego turnieju osiągnąć naprawde wiele. Wtedy od stanu 0:2 zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Później nasi rozjechali gładko Serbię i Czarnogórę 3:0. Także Bułgarzy, którzy podczas mistrzostw także grali naprawdę niezłą siatkówkę, nie zdołali stawić Polakow większego oporu i polegli 1:3.

Finał, a w nim na biało-czerwonych czekali broniący tytułu Brazyliczycy. Z Canarinhos nasi nie dali już rady. Pierwszy set, a w nim masa błędów, zupełny brak rytmu i tylko przebłyski formy z poprzednich meczów turnieju. Do tego doszła kontuzja ścięgna Achillesa libero Piotra Gacka. Zmienił go Michał Bąkiewicz, dla którego był to debiut w tak ważnej roli. I nie dość, że w tak ważnym meczu, to jeszcze z problemami. Sędziowie nie wiedzieli, czy Bąkiewicz może grać w zwykłej, białej koszulce libero i nakazali mu założyć żółty trykot, taki jakiego młodzież używa na lekcjach WF. Zmienili jednak zdanie, Bąkiewicz mógł grać w normalnym stroju. 
Pierwszy set zakończył się klęską naszych siatkarzy 12:25.  W drugiej części, Polacy, dlaczego zaszli aż do finału. Popisowo grali Wlazły ze Świderskim, Bąkiewicz świetnie przyjmował, dobrą robotę wykonywał Pliński. Rutynowani Brazylijczycy nie dali sobie jednak wydrzeć seta. Canarinhos-Polska 2:0.

W tym momencie wiadomo było, że o zwycięstwo będzie bardzo trudno. Niepoprawni optymiści mogli jeszcze wspomnieć mecz z Rosją, kiedy nasi mocno oberwali na początku, ale ostatecznie znokautowali rywali. Niestety, optymizm i wiara to za mało. Giba i Heller, którzy atakowali z mocą serii z ckm-u oraz nieprzenikalny blok dały siatkarzom z Kraju Kawy drugie mistrzostwo świata z rzędu.

A więc mamy srebro. Nie ma co narzekać - kto przed turniejem w Japonii typował, że nasi siatkarze osiągną tak wiele? To ogromy sukces polskiego zespołu, który pokazał się z jak najlepszej strony. To także wielkie dzieło Raula Lozano, który zmienił naszych siatkarzy w profesjonalistów najwyższej klasy, umiejętnie ich ustawił i nauczył, jak grać w nowoczesną siatkówkę. A co najważniejsze, ta drużyna jest rozwojowa i na pewno Lozano ma wiele pomysłów, jak ulepszyć jej grę. Igrzyska olimpijskie w Pekinie już niedługo, a potencjał tej ekipy pozwala marzyć o najwyższych lokatach...

Przed dekoracją, rozdano nagrody indywidualne. Tytuł najlepszego rozgrywającego turnieju przypadł Pawłowi Zagumnemu, zaś w gronie kandydatów do nagrody dla najlepszego siatkarza mistrzostw znalazł się Mariusz Wlazły. Było tu trochę zamieszania - spiker wymienił jego nazwisko jako nominata, a koledzy momentalnie pospieszyli mu z gratulacjami myśląc, ze właśnie on został MVP mistrzostw. Ostatecznie nagrodzono lidera Brazylii, Gibę, jednak samo wyróźnienie dla 23-letniego siatkarza Skry Bełchatów to niesamowite wyróżnienie.

Aż chciałoby się krzyknąć: Pooolska, Białaaaaao-Czeeeerwoonii!!!

Polska - Brazylia 0:3 (12:25, 22:25, 17:25)

Polska:
Zagumny (1 pkt), Wlazły (12), Pliński (4), Kadziewicz (3), Świderski (9), Winiarski (2), Gacek (libero) oraz Grzyb (2), Żygadło, Bąkiewicz (libero), Gruszka.

Brazylia: Garcia Ricardo, Andre Heller (9), Godoy Filho Gilberto (12), Andre Nascimento (14), Gustavo Endres (7), Dante Amaral (11), Santos Sergio (libero).

Mecz o 3. miejsce: Brazylia - Serbia i Czarnogóra 3:1
Mecz o 5. miejsce: Włochy - Francja 3:0
Mecz o 7. miejsce: Rosja - Japonia 3:1
Mecz o 9. miejsce: Niemcy - USA 3:2
Mecz o 11. miejsce: Kanada - Portoryko 3:1

Klasyfikacja końcowa siatkarskich Mistrzostw Świata:

1. Brazylia
2. Polska
3. Bułgaria


4. Serbia i Czarnogóra
5. Włochy
6. Francja
7. Rosja
8. Japonia
9. Niemcy
10. USA
11. Kanada
12. Portoryko

Nagrody indywidualne:

MVP - Giba (Brazylia)

Najlepszy rozgrywający - Paweł Zagumny (Polska)

Najlepszy atakujący - Dante (Brazylia)

Najlepszy blokujący - Aleksiej Kuleszow (Rosja)

Najlepszy zagrywający - Matej Kazijski (Bułgaria)

Najlepszy libero - Aleksiej Werbow (Rosja)

Najlepszy puntktujący - Hector Soto (Portoryko)



Łukasz Maślanka

(lukasz.maslanka@dlastudenta.pl)

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama