Przed meczem Legia - Broendby

W dniu dzisiejszym na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej Legia w meczu III rundy Ligi Europejskiej podejmować będzie Brondby Kopenhaga. Pierwsze spotkanie w Kopenhadze zakończyło się remisem 1:1.

- Powinniśmy wyciągnąć konsekwencje ze swojej postawy w ostatnich minutach meczu na stadionie Brondby. Jutro rozegramy najważniejszy mecz w sezonie. Liga jest długa i zawsze można odrobić ewentualne straty. Chcąc grać dłużej w pucharach musimy wykorzystać nadarzającą się okazję. Nie możemy nastawiać się na wynik 0:0, bo przegramy. Jeżeli moi zawodnicy przekonają się co do własnych umiejętności, to jestem spokojny o wynik i awans. Mieliśmy udany początek ligi, dlatego w takim spotkaniu trzeba zrobić wszystko, aby ją wykorzystać. Jeżeli mieliśmy trochę szczęścia to trzeba jemu pomóc - stwierdził na konferencji prasowej trener, Jan Urban.

Trudno się z opiekunem legionistów nie zgodzić. Legia w pierwszym meczu z Brondby tylko momentami grała na dobrym poziomie. Natomiast, szczególnie druga połowa spotkania z Zagłębiem Lublin pokazała, że stołecznych stać na wiele. Jeśli tylko piłkarze Urbana "pomogą szczęściu" o wynik możemy być spokojni.

Spokoju niestety nie dają warszawscy pseudokibice, którzy po raz kolejny spędzają sen z powiek włodarzom klubu z Łazienkowskiej. Do klubu docierają informacje jakoby bandyci mieli zamiar przyczynić się do wyeliminowania Legii z europejskich pucharów. Zarząd Legii apeluje do kibiców o pomoc udaremnieniu zachowań chuligańskich, które mogą spowodować zawieszenie klubu w rozgrywkach.

Legia Warszawa - Broendby Kopenhaga, czwartek, godz. 20:00, nSport

Przewidywane składy:

Legia: Mucha - Rzeźniczak, Szala, Astiz, Kiełbowicz - Szałachowski, Giza, Iwański, Rybus - Roger - Mięciel

Broendby: Andersen - Nilson, von Schlebrugge, Randrup, Rasmussen - Jensen, Holmen, Jonsson, Krohn-Dehli - Jallow, Farnerud

Kamil Dulański

Legia Warszawa - Broendby Kopenhaga na żywo!