Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Przegrany debiut

2009-12-02

 IMPEL Gwardia Wrocław przegrała 1:3 z Rabitą Baku (AZE) na inaugurację 1/16 Pucharu CEV.

Początek meczu rozgrywanego w Twardogórze to minimalna przewaga gości z Baku. Na pierwszą przerwę techniczną siatkarki trenera Dragutina Baltica schodziły przy prowadzeniu 8:6. Dzięki skutecznym atakom Sanji Starovic i Bojany Doganjic przewaga ta wzrosła do sześciu punktów. Przy stanie 17:11 dla gości o czas poprosił trener Błaszczyk. Od tego momentu wrocławianki zaczęły odrabiać straty. Po dwóch asach serwisowych Katarzyny Mroczkowskiej było już tylko 19:21 dla Rabity. Ostatnie punkty należały jednak do przyjezdnych. Pierwszy set zakończyła punktową zagrywką Sanja Starovic.

W drugiej partii Gwardia niemal od początku musiała odrabiać straty - po pierwszych piłkach było 4:1 dla Baku. Ponownie dobry skutek przyniósł czas wzięty przez trenera Błaszczyka. Na pierwszej przerwie technicznej strata naszego zespołu wynosiła już tylko punkt, a na drugą Gwardia schodziła przy prowadzeniu 16:14. Bardzo dobry set rozgrywała Zuzanna Efimienko: skutecznie atakowała, blokowała, dwukrotnie wygrała walkę o 'niczyje' piłki na siatce. To właśnie Efimienko przytomnym zagraniem przy siatce zakończyła drugi set. Było 26:24 dla Gwardii, a w całym spotkaniu remis.

Początek trzeciej partii zapowiadał końcówkę równie emocjonującą jak w drugim secie. Niestety przy stanie 10:13 dla Rabity na zagrywkę weszła kapitan drużyny z Baku Bojana Doganjic. Serbska przyjmująca zeszła z pola serwisowego dopipero przy stanie 10:22. Straty nie udało się odrobić i trzeci set zakończył się wynikiem 15:25 dla gości.

W czwartej odsłonie meczu siatkarki ze stolicy Azerbejdżanu nie zwolniły tempa. Szybko objęły prowadzenie 6:0. Trener Błaszczyk dał odpocząć Katarzynie Mroczkowskiej, którą zastąpiła Marta Czerwińska. Na boisku pojawiła się również Aleksandra Krzos, zmieniając Monikę Czypiruk. Niestety, zmiany niewiele pomogły. Skuteczne ataki środkowej Lidii D'yachenko pozwoliły utrzymać bezpieczną przewagę zespołowi gości. Set zamknął się wynikiem 11:25 dla Rabity Baku. W całym spotkaniu było więc 1:3 dla gości.

Mimo przegranej siatkarki IMPEL Gwardii Wrocław mają w dalszym ciągu realne szanse na awans do 1/8 Pucharu CEV. W rewanżu w Baku muszą jednak zwyciężyć 3:0. Jeśli wygrają 3:1, o awansie zadecyduje 'złoty set' rozegrany w stolicy Azerbejdżanu. Każdy inny wynik premiuje awansem drużynę Dragutina Baltica.

Rewanżowy mecz IMPEL Gwardii Wrocław z Rabitą w Baku już 10 grudnia o godzinie 18:30.

IMPEL Gwardia Wrocław - Rabita Baku 1:3 (20:25, 26:24, 15:25, 11:25)

IMPEL Gwardia Wrocław: Mroczkowska (C), Czypiruk, Barańska, Wołosz, Szafraniec, Efimienko, Jagiełło (L) oraz Owczynnikowa, Czerwińska, Sobolska, Krzos

Rabita Baku: Doganjic (C), Tsvetanova, Avramovic, Tomasevic, Starovic, D'yachenko, Popovic (L) oraz Andrusenko, Hurava, Yevsikova, Issayeva i Rasulova   

gwardia.pl/Michał Szumański

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama