Koszykarze Anwilu Włocławek przegrali z włoskim Snaidero Udine 73:85 w trzecim meczu Pucharu ULEB. Włocławianie z trzema porażkami zajmują ostatnie miejsce w grupie B.
Anwil w meczu ze Snaidero zagrał w bardzo osłabionym składzie. We Włoszech zabrakło Andrzeja Pluty, kontuzje do końca sezonu wyłączyły z gry Brandona Kurtza i Dusana Bocevskiego. Nowy nabytek włocławian, Mladen Soskic, nie dostał wizy i został w Polsce, a inny świeżo pozyskany przez Anwil zawodnik, Marlon Parmer, dopiero w poniedziałek zjawił się w naszym kraju. Ekipa Davida Dedka była więc zdecydowanie na straconej pozycji.
Do przerwy Anwil przegrywał 53:35. Włosi byli dobrze dysponowani strzelecko i rzutami z dystansu spokojnie rozbijali obronę strefową włocławian. W drugiej części gry, dzięki świetnej dyspozycji Seida Hajricia (w całym meczu aż 29 punktów) oraz Marka Dickela, zdołali nieco zmniejszyć straty, lecz krótka ławka rezerwowych dawała o sobie znać coraz mocniej i zmęczeni, mający coraz więcej fauli koszykarze Anwilu nie mieli szans na doścignięcie Włochów. W IV kwarcie Snaidero spokojnie pilnowało korzystnego wyniku i pewnie dowiozło zwycięstwo.
Snaidero Udine-Anwil Włocławek 85:73 (23:19, 30:16, 18:24,14:14)
Snaidero: Wisniewski 17 (5), Williams 14, Zacchetti 14, O'Bannon 12 (3), Jaacks 9 (1), Valters 5 (1), Gigena 4, Antonutti 4, Mutombo 3 (1), Di Giuliomaria 3; |
Anwil: Hajric 29 (1), Jahovics 14, Białek 12 (3), Dickel 8, Grudziński 7 (1), Wołoszyn 3 (1), Czarkowski 0, Michalski 0. |