Wybierz miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w ogólnopolskim wydaniu.

Słowenia - Polska 76:60

2009-09-14
 Mogło być pięknie, a wyszło jak zawsze. Tylko przez pierwsze 10 minut polscy koszykarze dotrzymywali kroku Słowenii. Ostatecznie podopieczni Muli Katzurina po słabej grze ulegli drużynie z Bałkanów 76-60 i w środę zagrają z Hiszpanią o awans do ćwierćfinału.

W łódzkiej Atlas Arenie spotkanie gospodarzy EuroBasketu oglądał komplet widzów. Mimo tego świetny doping nie pomógł Biało-czerwonym, którzy dobrze zagrali tylko w pierwszej kwarcie wygrywając 17-11. Katastrofalne dla końcowego wyniku okazały się dwie kolejne odsłony, które Polacy przegrali 20-12 i 22-11. Szereg błędów, zarówno w obronie jak  i w ataku, a także nieskuteczność zadecydowała o kolejnej porażce Gortata i spółki. Przeciwnik bezlitośnie to wykorzystał. Jeżeli po 20 minutach na koncie ma się 12 strat, a przez 5 minut gry zespół zdobywa 1 punkt, trudno myśleć o zwycięstwie.

Ponadto straty piłki w postaci błędu kroków nie przystoją koszykarzom reprezentacji Polski,  przynajmniej nie w takiej ilości. Chyliński i Roszyk okazali się graczami mało przydatnymi. Ten pierwszy kilkakrotnie bombardował kosz rywali zza linii 6.25. Szkoda tylko, że bezskutecznie. Podobać mógł się Szymon Szewczyk, który mimo wielu prostych błędów pokazał pazur i walczył do końca. Właściwie pierwszą kwartę można z powodzeniem nazwać Szewczyk-show. Zawodnik Air Avellino zdobył pierwsze 5 oczek, a w sumie rzucił 15 punktów i zanotował 7 zbiórek. Kiedy po 20 minutach Polska przegrywała tylko 2 punktami 31-29, mało kto zakładał czarny scenariusz. Przysłowiowym gwoździem do trumny okazała się trzecia kwarta.

Biało-czerwoni przez ponad 5 minut zdołali zdobyć punkt przy 18 oczkach ekipy Jure Zdovca. Seria trójek w wykonaniu Lakovica i Lorbeka dobiły Polaków i jasne stało się, że na 4 minuty przed końcem trzeciej odsłony, przegrywając 46-30 wygrać spotkanie będzie niezwykle trudno. Ostatnie 10 minut to opanowana i rozważna gra Słoweńców, którzy Polakom pozwolili na odrobienie zaledwie 3 punktów.

Polacy z pomysłem zagrali tylko przez 10 minut. Katzurin wprowadził element zaskoczenia, w postaci zmiany składu w pierwszej piątce, co poskutkowało w porywach przez dwie kwarty. Wraz z upływającym czasem z Polaków uchodziła chęć zwycięstwa. Zabrakło spokoju i opanowania. Teraz czas na zresetowanie porażek i naładowanie się energią przed arcyważnym pojedynkiem o awans.  Środowy mecz z Hiszpanią będzie spotkaniem o życie. Jeśli wygramy, nie tylko sprawimy mega niespodziankę i pojedziemy do Katowic, ale wtedy już nikt nie będzie pamiętał dwóch fatalnych porażek z Serbią i Słowenią. Jednakże żeby tak się stało trzeba zagrać przez 40 minut na pełnych obrotach.

Słowenia - Polska 76:60 (11:17, 20:12, 22:11, 23:20)


Słowenia: Jaka Lakovic (14 pkt., 6 as. 3 przech.), Primoz Brezec (12 pkt.), Bostjan Nachbar (6 pkt.), Domen Lorbek, Erazem Lorbek (20 pkt., 9 zb., 5 as.) - Uros Slokar (5 pkt.), Samo Udrih (10 pkt.), Jaka Klobucar (4 pkt.), Goran Jagodnik (5 pkt.), Jurica Golemac.

Polska: Krzysztof Roszyk, Krzysztof Szubarga (2 pkt.), Szymon Szewczyk (15 pkt., 7 zb.), David Logan (15 pkt., 3 as.), Marcin Gortat (6 pkt., 10 zb., 3 bl.) - Michał Chyliński, Michał Ignerski (7 pkt.), Maciej Lampe (6 pkt., 7 zb.), Łukasz Koszarek (9 pkt., 4 as., 3 str.).

Radosław Ząb

(radoslaw.zab@dlastudenta.pl)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama